"Absolutnie niedopuszczalne". Kard. Müller: Dawniej tacy ludzie byli ekskomunikowani
W obszernym wywiadzie dla portalu LifeSiteNews niemiecki kardynał potępił prezydenta Joe Bidena za jego "konsekwentne" proaborcyjne stanowisko. Przypomniał, że amerykański przywódca w swoim niedawnym orędziu o stanie państwa zapowiedział przywrócenie stanu prawnego sprzed wyroku Sądu Najwyższego w sprawie Roe vs. Wade, który oddał prawodawstwo aborcyjne pod jurysdykcję władz stanowych.
– Słowo aborcja jest zbyt delikatnym słowem. To zabijanie, morderstwo żywej osoby. Nikt nie ma prawa zabić drugiej osoby. Jest to całkowicie sprzeczne z Piątym Przykazaniem – powiedział kardynał Gerhard Müller.
Mocne słowa o Bidenie
Hierarcha porównał zabijanie nienarodzonych dzieci i osób starszych do sytuacji z czasów "nazistowskich”. Jak powiedział, "jest absolutnie niedopuszczalne, aby można było twierdzić, że jest się katolikiem i promować i usprawiedliwiać zabijanie osób, istot ludzkich począwszy od przebywających w łonie matki, aż do tych wydających ostatnie tchnienie. Zabijanie chorych, jak za czasów nazistowskich, jest eutanazją".
Kardynał Müller stwierdził, że chociaż Biden często publicznie podkreśla, że jest wierzący, to w istocie jest "nominalnie katolikiem, ale w rzeczywistości – nihilistą”. – To cynizm i to cynizm absolutny – ocenił duchowny.
Przywołując przykład św. Ambrożego z Mediolanu i ekskomuniki, jaką nałożył on na cesarza Teodozjusza, kardynał Müller skomentował, że "w innych czasach tacy ludzie byliby ekskomunikowani. W dawnych czasach papieże i biskupi nie bali się ekskomunikować, jak św. Ambroży z Mediolanu”.
– A dziś cały świat zachodni, zachodni przywódcy, zdecydowana większość zachodnich przywódców, także w Niemczech i Francji, po tym jak zyskali prawo do zabijania swojego narodu, stracili swoją wiarygodność. Nie mogą z jednej strony protestować przeciwko zabijaniu niewinnych ludzi na Ukrainie, z drugiej zaś pozwalać na zabijanie własnych dzieci – podkreślił.