Kosiniak-Kamysz: Sprawa Zielonego Ładu została zatrzymana
– Sprawa Zielonego Ładu w rolnictwie zatrzymana. Nie będzie odłogowania, nie będzie ograniczenia stosowania środków ochrony roślin i nawozów, nie będzie takich kontroli w gospodarstwach do 10 ha, sprawa pokrywy na zimę – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Narwi.
Wicepremier zapewnił, że wszystkie wnioski płynące od protestujących ws. Zielonego Ładu zostały załatwione. – Te wszystkie sprawy dot. Zielonego Ładu na poziomie europejskim udało się rozstrzygnąć – zapewnił.
– Kwestia embarga, podtrzymaliśmy embargo na produkty rolne takie jak pszenica, kukurydza, rzepak, słonecznik, otręby i inne. Ograniczony został tranzyt, wielokrotnie mniejszy tranzyt niż za rządów naszych poprzedników i wzmożone kontrole na granicy. Ten tranzyt z Ukrainy, jak informuje strona ukraińska, w znakomitej większości nie odbywa się już przez Polskę, tylko przez Morze Czarne – kontynuował.
Strajk okupacyjny rolników
Rolnicy, którzy w marcu w Jasionce podpisywali porozumienie z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim i wiceministrem Michałem Kołodziejczakiem, przyjechali we wtorek do Warszawy, by egzekwować uzgodnienia, które miały być realizowane od 1 kwietnia.
Dokument przewiduje m.in., że minister rolnictwa ma zwrócić się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu przez terytorium Polski objętych embargiem produktów rolnych z Ukrainy.
W gmachu resortu miało zabarykadować się 12 osób. Zapowiadają, że spędzą tam 48 godzin. Na miejsce ma wkrótce przyjechać więcej rolników. – Zostaliśmy potraktowani bardzo brzydko, bo nie przyjechał pan premier. Myślę, że się zreflektuje i przyjedzie – powiedział w Polsat News jeden z protestujących.
We wtorek przed północą komunikat o rozmowach z rolnikami wydało ministerstwo. Według MRiRW "przyjęte uzgodnienia w Jasionce w znaczącym zakresie zostały zrealizowane".