"Za każdym razem wybrałbym chrześcijaństwo". Najsłynniejszy ateista świata zaskoczył deklaracją

Dodano:
Brytyjski biolog Richard Dawkins Źródło: PAP/EPA / Kai Foersterling
Richard Dawkins – jeden z najsłynniejszych ateistów świata – zadeklarował się jako "kulturowy chrześcijanin". Dodał, że gdyby musiał wybrać między chrześcijaństwem a islamem, "za każdym razem" wybrało to pierwsze.

Autor książki "Bóg urojony", bestsellerowej pozycji z 2006 roku, w której Dawkins dowodził, że Bóg nie istnieje, poczynił swoje uwagi w rozmowie z Rachel Johnson dla radia LBC. Tematem dyskusji był fakt, że w tym roku na Oxford Street w Londynie obchodzono muzułmański Ramadan zamiast święta Wielkanocy.

Chrześcijanin kulturowy

Dawkins powiedział, że jest przekonany, iż "kulturowo jesteśmy krajem chrześcijańskim" Dalej nazwał siebie "kulturowym chrześcijaninem".

– Nie jestem osobą wierzącą, ale istnieje różnica między byciem wierzącym chrześcijaninem a chrześcijaninem kulturowym. Uwielbiam hymny i kolędy, w chrześcijańskim etosie czuję się jak w domu – powiedział.

Dawkins, biolog ewolucyjny i etolog, który w 1976 roku napisał także książkę "Samolubny gen", stwierdził również, że "nie byłby szczęśliwy, gdybyśmy na przykład stracili wszystkie nasze katedry i piękne kościoły parafialne”.

– Nazywam siebie chrześcijaninem kulturowym i uważam, że byłoby naprawdę okropnie, gdybyśmy zastąpili [chrześcijaństwo – przyp. red.] jakąkolwiek religią alternatywną – stwierdził.

Problem islamu

Dawkins powiedział także, że spadek frekwencji w kościołach w połączeniu z planami budowy około 6000 nowych meczetów w Wielkiej Brytanii stanowi dla kraju duży problem.

– Gdybym miał wybierać między chrześcijaństwem a islamem, za każdym razem wybrałbym chrześcijaństwo. Wydaje mi się, że jest to zasadniczo przyzwoita religia, w przeciwieństwie do islamu, który taki nie jest – wyjaśnił.

– Sposób, w jaki kobiety są traktowane w chrześcijaństwie, nie jest najlepszy. [Chrześcijaństwo – przyp. red.] miało swoje problemy z kobietami wikariuszami i kobietami biskupami. Istnieje aktywna wrogość wobec kobiet, którą, jak sądzę, promują święte księgi islamu – powiedział.

Na koniec biolog stwierdził, że chociaż dostrzega korzyści płynące z kultury chrześcijańskiej i cieszy się "życiem w kraju kulturowo chrześcijańskim”, to jednocześnie "nie wierzy w ani jedno słowo wiary chrześcijańskiej".

Źródło: LBC
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...