Makabryczne odkrycie w Warszawie. Na miejscu Żandarmeria Wojskowa
Wszystko zaczęło się w minioną niedzielę. To wtedy, według relacji świadków, w opuszczonej kamienicy przy ulicy Grzybowskiej na warszawskiej Woli pojawiły się służby i wynoszono ciała w workach.
W kamienicy na Woli znaleziono zwłoki
Nieoficjalne doniesienia mówią, że tego dnia ujawniono zwłoki dwóch osób. W poniedziałek miało dojść do okrycia dwóch kolejnych ciał. Wszystkie były w znacznym stopniu rozkładu. "Mają rozległe rany tłuczone" – podaje Wirtualna Polska.
Z ustaleń portalu wynika, że służby planują przekopać teren okolicy i piwnicę. Na miejscu pracują policja i prokuratura. Obecna jest również Żandarmeria Wojskowa.
"W poniedziałek śledczy chodzili wokół budynku za kobietą, która przed kamerą wskazywała miejsca" – czytamy.
W śledztwo dotyczące tej sprawy zaangażowanych ma być kilku prokuratorów.
"Zdarzenie o charakterze kryminalnym"
Policja zachowuje bardzo dużą wstrzemięźliwość w informowaniu o sprawie. Podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji przekazał jedynie: "Potwierdzamy, że doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym, na miejscu pracują policjanci". Podkreślił, że obecnie jest to jedyny możliwy komunikat. Brak szerszych informacji uzasadnił dobrem śledztwa.
W sprawie stołeczna policja zatrzymała już sześć osób.
Kamienica, w której dokonano wstrząsającego odkrycia jest w dramatycznym stanie. Część lokali jest pusta. Na co dzień mają tam przebywać osoby bezdomne.