Olbrzymia kompromitacja Sejmu. Transmitowano tajne posiedzenie Lewicy
We wtorek politycy Lewicy na zamkniętym posiedzeniu dyskutowali na temat strategii, jaką partia obierze ws. projektów aborcyjnych. To temat priorytetowy dla tej partii, który nawet w kampanii samorządowej był na pierwszym miejscu.
W trakcie spotkania nagle zorientowano się, że cały jego przebieg jest transmitowany przez sejmową telewizję. Tajne obrady i ustalenia były dostępne dla absolutnie każdego posła w Sejmie. Politycy przekonują, że to pierwszy taki przypadek w historii polskiego parlamentaryzmu. Posłowie nie kryją oburzenia i zapewniają, że nie pozostawią tak tej sprawy.
– To skandaliczna historia. Była bardzo poważna interwencja u szefa Kancelarii Sejmu – przekazał w rozmowie z WP jeden z polityków Nowej Lewicy. Inny natomiast nie gryzie się w język: – Podsłuchiwanie innego klubu przez inny klub jest po prostu ku…stwem – stwierdził.
Lewica będzie interweniować w Ministerstwie Cyfryzacji
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty oraz szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska odbyli już ostrą dyskusję z szefem Kancelarii Jackiem Cichockim, który jest również bliskim współpracownikiem Szymona Hołowni. Cichocki zapewniam, że całe zdarzenie wynikło z przypadku i dodaje, że ostatnio testowano nowe systemy obsługi telewizji sejmowej. Politycy Lewicy nie wierzą jednak w przypadek.
Anna Maria Żukowska zapowiada interwencję w Ministerstwie Cyfryzacji. – Będziemy w tej sprawie interweniowali w Ministerstwie Cyfryzacji, ponieważ to sprawa dotycząca potencjalnie bezpieczeństwa państwa. Bo co, jeśli byśmy omawiali na przykład sprawy związane ze zbrojeniami? A tajne posiedzenia Sejmu? Co, jeśli wtedy transmisja się włączy? Tego nie można zostawić bez interwencji – podkreśla w rozmowie z WP.
Przypomnijmy, że ministrem cyfryzacji jest wicepremier Krzysztof Gawkowski z Lewicy.