Jechał pijany, rozbił trzy samochody, znieważył policjantów. Wnuk Wałęsy z zarzutami
Do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godziny 14 na gdańskiej Oruni. Z relacji serwisu Fakt24.pl wynika, że 21-latek spowodował kolizję, porzucił auto i uciekł z miejsca zdarzenia. Policjantom udało się zatrzymać mężczyznę na przystanku autobusowym. Kiedy funkcjonariusze postanowili przystąpić do przebadania go na obecność alkoholu, ten miał stać się agresywny.
Badania toksykologiczne krwi wykazały, że mężczyzna miał 1,88 promila alkoholu w organizmie.
Ostatecznie 21-latek usłyszał pięć zarzutów. Wśród nich te dotyczące jazdy pod wpływem alkoholu pijanemu, uszkodzenia trzech samochodów oraz znieważenia funkcjonariuszy. Według prokuratora mężczyzna mógł doprowadzić do katastrofy w ruchu lądowym. – Jechał od krawężnika do krawężnika, wjeżdżał na chodniki i zmuszał pieszych do ucieczki. Wielokrotnie naruszył przepisy ruchu drogowego – powiedziała Wirtualnej Polsce prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Dominika W. na trzy miesiące.