"Nie starczało mi do pierwszego". Jarosław Gowin przeprasza za "niefortunną" wypowiedź
Polityk wyjaśnił, że jego zamiarem nie było uskarżanie się na własną sytuację, która – jak podkreślił – bez wątpienia jest o wiele lepsza niż milionów Polaków.
Wpis Jarosława Gowina ma związek z jego dzisiejszą wypowiedzią na antenie Radia ZET. W czasie rozmowy dotyczącej premii dla członków rządu oraz ewentualnego podwyższenia ich wynagrodzeń, polityk stwierdził: "Kiedy byłem jeszcze ministrem sprawiedliwości to czasami nie starczało mi do pierwszego. Miałem wtedy jeszcze trójkę dzieci na utrzymaniu". – Sytuacja, w której minister zamiast skupiać się na sprawach państwa, zastanawia się jak dożyć do pierwszego, nie jest zdrowa – dodał. Słowa wicepremiera odbiły się dużym echem w mediach społecznościowych.