"Niespodziewana śmierć". Marian Banaś w żałobie
Tę przykrą wiadomość Marian Banaś przekazał w poniedziałek w południe za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Nie żyje brat Mariana Banasia
"Niespodziewana śmierć mojego brata – Milana Banasia. Bardzo dziękuje za wszystkie kondolencje i pamięć w tym trudnym dla naszej rodziny czasie" – napisał na platformie X szef NIK.
Pod wpisem pojawiły się komentarze z kondolencjami i wyrazami współczucia dla Banasia.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli nie podał żadnych szczegółów dotyczących nagłej śmierci swojego brata. Jej powody pozostają więc nieznane. Milan Banaś, w przeciwieństwie do swojego brata Mariana, a także bratanka Jakuba, nie był osobą publiczną i nie wypowiadał się w mediach. Próżno więc znaleźć jakiekolwiek szczegółowe informacje na jego temat.
Tragedie w życiu Mariana Banasia. Jego syn zginął mając 21 lat
Śmierć brata to nie jedyna tragedia w życiu Mariana Banasia. Pierwszy cios przyszedł w roku 1981, kiedy został aresztowany za działalność opozycyjną w "Solidarności". Wtedy to w wyniku poronienia stracił swojego pierwszego syna.
Kolejny dramat spadł na obecnego szefa NIK w 2004 roku, kiedy jego 21-letni wówczas syn Bartłomiej zginął podczas wyprawy w Pirenejach.
"Dążenie do usunięcia przemocą Mariana Banasia z funkcji szefa NIK". Jest zawiadomienie do prokuratury
Osobista tragedia szefa NIK to tylko jeden z powodów, dla którego jest on w poniedziałek zainteresowania mediów. Najwyższa Izba Kontroli poinformował dziś bowiem o złożeniu w prokuraturze zawiadomienia ws. możliwości popełnienia przestępstwa. Miało dotyczyć "celowego dążenie do usunięcia przemocą Mariana Banasia" z funkcji prezesa NIK.
Jak podała NIK w komunikacie, zawiadomienie dotyczy w szczególności osób, które w okresach zajmowania powierzonych im stanowisk lub pełnienia obowiązków, przypadających prawdopodobnie na czas od 2015 r., działając wspólnie i w porozumieniu, poprzez nadużycie udzielonych im uprawnień lub niedopełnienie ciążących na nich obowiązków, mogły doprowadzić m.in. do naruszenia porządku publicznego, bezpieczeństwa państwa i obywateli.
"Zawiadomienie to dotyczy także funkcjonariuszy służb specjalnych, którzy swoim działaniem mieli wpływać na zachowanie niezależności i odporność Prezesa Najwyższej Izby Kontroli na ewentualne naciski ze strony tych służb oraz przedstawicieli i liderów partii politycznej" – czytamy.