KRRiT przyjrzała się "19.30". 13 stron zastrzeżeń
Po nagłych zmianach w TVP i zdjęciu z anteny TVP Info i serwisów informacyjnych, w środę 20 grudnia w studiu "Wiadomości" pojawili się m.in. Michał Rachoń, Bronisław Wildstein, prezes IPN Karol Nawrocki, szefowie TAI i "Wiadomości", a także reporterzy programu. Całość pokazała Telewizja Republika. Tymczasem o godz. 19.30 w TVP 1 oraz w TVP Info pojawił się krótki komunikat Marka Czyża dotyczący zmian w stacji.
– Żaden polski obywatel, który finansuje działanie mediów publicznych, nie ma obowiązku wsłuchiwać się w propagandę, czyjąkolwiek – przekazał widzom dziennikarz. – Każdy polski obywatel, który finansuje media publiczne, ma prawo żądać od nich rzetelnej, profesjonalnej i uczciwej informacji. Dlatego proponuję państwu uczciwą umowę. Od jutra "Wiadomości" będą prezentowały fotografie świata i dnia, a nie obraz, który malowano w tych studiach przez osiem lat ze starannie dobranymi barwami – zapewnił.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przeprowadziła teraz monitoring programu informacyjnego "19.30", który zastąpił "Wiadomości". Opublikowano raport z trzynastoma stronami zastrzeżeń. Dotyczą one, przede wszystkim, pomijania tematów pokazywanych w "Faktach" TVN, "Wydarzeniach" Polsatu i "Dzisiaj" TV Republika.
"19.30" pod lupą KRRiT. 13 stron zastrzeżeń
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zarzuca Telewizji Polskiej, że jej flagowy program informacyjny w grudniu nie relacjonował w odpowiedni sposób przejęcia mediów publicznych.
"W monitorowanych wydaniach serwisu 19.30 w grudniu 2023 r. – w przeciwieństwie do wydań Faktów (TVN), a w szczególności Wydarzeń (Polsat) i Dzisiaj (TV Republika) – nie relacjonowano przejęcia mediów publicznych przez Ministerstwo Kultury oraz wskazanych przez ministra osób. Nie pokazano bezprawnych działań koalicji rządzącej, które zarzuca jej opozycja" – czytamy w raporcie. Jak dodano, zabrakło materiałów krążących w mediach społecznościowych czy krytycznych wypowiedzi konstytucjonalistów i przewodniczącego KRRiT o zmianach.
Pomijanie niewygodnych tematów w nowej TVP
KRRiT zauważa również, że w styczniu w "19.30", w odróżnieniu do programów informacyjnych innych stacji telewizyjnych, nie przedstawiono stanowiska Kancelarii Prezydenta w sprawie nakazu aresztowania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
"Dwa dni później, gdy wszystkie serwisy informowały o zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu Prezydenckim, w 19.30 nie poruszono wątku autobusu miejskiego, który (zdaniem opozycji możliwie celowo) blokował wyjazd z Belwederu kolumny prezydenckiej, choć odniosły się do niego zarówno Wydarzenia (w drugim materiale w serwisie), Fakty (ostatni materiał w serwisie pod hasłem spisek autobusowy) oraz Dzisiaj (materiał pod hasłem przypadkowy zbieg niefortunnych zdarzeń)" – wyjaśnia KRRiT. Zdaniem KRRIT, program informacyjny TVP poświęcił proporcjonalnie więcej czasu na krytykę prezydenta Andrzeja Dudy po obronie Kamińskiego i Wąsika.
W tym samym miesiącu TVP miała pominąć informację o oskarżeniu 30 osób w sprawie korupcji w szczecińskim szpitalu i wniosku prokuratury o uchylenie immunitetu byłego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.
Wśród pozostałych zastrzeżeń znalazły się m.in.: niepokazanie ujęcia ministra Bartłomieja Sienkiewicza siedzącego podczas hymnu w Sejmie czy częste pokazywanie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego w pozytywnym świetle.
Przypomniano też popularne w mediach społecznościowych wpadki. Na przykład nazwanie na grafice Papui-Nowej-Gwinei mianem Papuły-Nowej Gwinei, czy przedstawienie hiszpańskiego miasta Oviedo jako Ovideo. KRRiT zauważyła też, że na grafice dotyczącej przestępstw wobec osób transpłciowych, słupek jest większy niż powinien, zgodnie z przedstawionymi danymi. Rada przywołuje również błędną interpretację sondażu "Kto Pani/Pana zdaniem wygra najbliższe wybory samorządowe?" – badanie dotyczyło wiary w zwycięstwo, a nie poparcia.