Nigel Farage: Łobuzy z Brukseli chcą odebrać Polsce jej demokrację
Farage do swojego komentarza dotyczącego presji Brukseli na Warszawę dołączył jedno ze swoich archiwalnych wystąpień z Parlamentu Europejskiego.
Farage w swoim wystąpieniu wskazał, że gdy wartości, które UE zawsze bierze na sztandary (takie jak wolność słowa czy demokracja) były zagrożone w Polsce w 2011 roku, to Bruksela nic nie robiła w tym względzie, gdyż Donald Tusk był ministrem całkowicie prounijnym.
Brytyjski polityk wskazał, że Unia postanowiła interweniować w imię "ochrony demokracji" dopiero wtedy, gdy do władzy doszli polityczni przeciwnicy PO, chcąc reformować polski wymiar sprawiedliwości.
Farage zaznaczył, że Polska nie jest tutaj odosobnionym przypadkiem. Podobnie sprawa wyglądała choćby na Węgrzech. – Viktor Orban sprzeciwił się waszemu systemowi kwotowemu i dziś jest przedstawiany jako diabeł. Być może prawdziwą przyczyną jest to, że walczy z Sorosem, być może najbardziej niebezpiecznym człowiekiem w świecie zachodniej demokracji – przekonywał.
Nigel Farage jest byłym liderem Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa. Polityk prowadził kampanię referendalną na rzecz wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.