Domański o tempie transformacji energetycznej i prognozie inflacji
Prof. Adam Glapiński powiedział w piątek, że Rada Polityki Pieniężnej dysponuje projekcją, według której inflacja rośnie i będzie rosnąć w najbliższych kwartałach.
Domański: Inflacja będzie maksymalnie 4,5 proc.
O ustosunkowanie się do tej kwestii minister finansów Andrzej Domański został poproszony w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz w "Pytaniu dnia" TVP Info.
W opinii polityka nie ma powodów do obaw. – Dlatego że dzięki działaniom rządu inflacja w tym roku będzie o cały punkt procentowy niższa, w kolejnym roku podobnie. Widać więc, że rząd podjął bardzo zdecydowane działania na rzecz tego, aby te ceny prądu, ceny gazu, ceny ciepła były pod bardzo mocną kontrolą. – Jeżeli ta inflacja pójdzie do góry, to naprawdę nieznacznie, oczekuję, że pod koniec tego roku będziemy mieć inflację ok. 4 proc., może 4,5 procent i później znowu będzie stopniowo schodziła – ocenił.
Stopy procentowe
Prof. Glapiński powiedział na konferencji prasowej, że członkowie RPP chcą dyskusji na ten temat obniżek stóp procentowych w momencie, kiedy widać będzie ustabilizowanie się inflacji trwałe w przedziale celu inflacyjnego albo projekcja NBP będzie wskazywać, że inflacja znajdzie się na trwałe w obszarze celu np. za dwa miesiące.
Według danych GUS inflacja w kwietniu wyniosła 2,4 proc. w skali roku. To pierwszy od lutego 2023 r. wzrost miesięcznego wskaźnika w ujęciu rok do roku.
Szef banku centralnego podkreślił, że nie może powiedzieć, czy obniżka stóp procentowych będzie możliwa w I kw. 2025 r., ani tego, jak będzie wówczas głosował.
RPP od wielu miesięcy utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75 proc.) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.
Minister mówi o radykalnym przyśpieszeniu transformacji energetycznej
Podczas rozmowy poruszono także m.in. temat polityki w zakresie bezpieczeństwa energetycznego Polski.
– Rząd podejmuje i będzie nadal podejmował działania na rzecz tego, aby ceny energii w Polsce po prostu były niższe. Przez ostatnie osiem lat PiS praktycznie całkowicie zaniechał transformacji energetycznej. Mamy największy w Unii Europejskiej udział energii produkowanej z węgla, a jest to energia bardzo, bardzo droga, co jest problemem dla całej polskiej gospodarki, dla polskiego przemysłu, dlatego my musimy radykalnie przyśpieszyć transformację energetyczną w kierunku odnawialnych źródeł energii i w średnim i w długim horyzoncie także w stronę energetyki jądrowej – powiedział Domański.
Powiedział też, że elektrownia jądrowa powinna ruszyć w 2035 roku.