Niewygodne pytanie do Gosiewskiej. "Nasi posłowie zachowywali się jak trzeba"

Dodano:
Małgorzata Gosiewska, PiS Źródło: PAP / Piotr Nowak
Małgorzata Gosiewska była pytana o rozwiązania Zielonego Ładu, który to projekt w poprzednich latach uzyskał poparcie rządu PiS.

W trakcie rozmowy Robert Mazurek stwierdził, że Gosiewska startuje do europarlamentu z hasłem, które jest zaprzeczeniem programu PiS sprzed kilku lat, gdy Kaczyński promował Zielony Ład.

– Godziliśmy się na pewne rozwiązania, które wynikały z pierwotnej koncepcji Zielonego Ładu. Natomiast on poszedł za daleko i na to zgody nigdy nie było. Nie było zgody na rozwiązania, które tak głęboko ingerują w polskie rolnictwo – stwierdziła polityk w odpowiedzi.

Dziennikarz przytoczył wypowiedzi polityków Solidarnej Polski oraz PiS, którzy przestrzegali Jarosława Kaczyńskiego przed wdrażaniem rozwiązań Zielonego Ładu.

– To nie niosło żadnych konsekwencji. Konsekwencje to są wyniki głosowań, a w głosowaniach nasi posłowie w PE zachowywali się jak trzeba i przeciwstawiając się tej formie ostatecznej Zielonego Ładu. Stop z tym Zielonym Ładem, który przybiera formę uderzającą w polskie rolnictwo, przeciwko czemu protestują polscy rolnicy i przeciwko czemu głosowali nasi europosłowie PiS – mówiła Gosiewska w RMF FM.

W dalszej części rozmowy Mazurek zarzucił europoseł, że ta "nie wie, o czym mówi". – Polska zgodziła się na pierwsze elementy, a potem – podpisując budżet – zgodziła się na całość, na Fit for 55 – mówił.

Referendum ws. Zielonego Ładu?

W Polsce powoli zaczyna się budzić sprzeciw przeciwko polityce klimatycznej Unii Europejskiej. Przyczyną są horrendalne koszty Zielonego Ładu, które przekładają się na rosnące ceny i problemy finansowe kolejnych przedsiębiorstw – tych małych i średnich, nie koncernów. Na razie w zależności pomiędzy pauperyzacją o unijną klimatyzmem zorientowali się rolnicy, którzy protestują w wielu krajach Europy.

Zielony Ład jest forsowany przez polskie władze. Jednak w związku z narastającym sprzeciwem Polaków, pojawiły się głosy o poddaniu sprawy pod referendum.

– Nie uważam, że Zielony Ład powinien być przedmiotem referendum. To jest agenda, która musi być realizowana, ale w zgodzie społecznej – oznajmiła minister. Polityk nie sprecyzowała, dlaczego "musi" i kto konkretnie postanowił, że ma być realizowana.


Źródło: RMF FM
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...