Nowe fakty ws. Szmydta. "Rozpoznał ponad 1100 spraw"
Do sądu trafił wniosek o zastosowanie wobec byłego już sędziego Tomasza Szmydta tymczasowego aresztu.
Wydanie postanowienia o tymczasowym aresztowaniu jest warunkiem wszczęcia poszukiwań listem gończym. W piątek Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o przedstawieniu Tomaszowi Szmydtowi zarzutów szpiegostwa z art. 130 Kodeksu karnego paragrafy 1 i 5.
Czym zajmował się Szmydt?
– Nie ma co ukrywać. Nie sądzę, że ten list gończy będzie bardzo szybko zrealizowany. Musi jednak zostać wydany, po to, żeby gdyby Tomasz Szmydt chciał opuścić Białoruś, natychmiast został zatrzymany – oświadczył na antenie TVN24 "prokurator krajowy" Dariusz Korneluk. – Nie łudźmy się, że Tomasz Szmydt zostanie zatrzymany na granicy białorusko-rosyjskiej. Są jednak inne możliwości – dodał.
– Z całą pewnością wachlarz czynności, które będą wykonywane, będzie szeroki. Mogę dzisiaj tylko powiedzieć, że Tomasz Szmydt rozpoznał ponad 1100 spraw i z całą pewnością będziemy wyjaśniali, jakiego rodzaju to postępowania. To specyficzne sprawy, bo to rozpoznawanie odwołań na decyzję szefa ABW w sprawie odmowy dostępu do informacji niejawnych. Z całą pewnością to informacje bardzo cenne dla obcych służb, w szczególności dla służb niesprzyjających Polsce – przekazał Korneluk.
Sędzia uciekł na Białoruś
Tomasz Szmydt do niedawna był sędzią II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W przeszłości zajmował różne stanowiska w wymiarze sprawiedliwości. Pełnił m.in. funkcję dyrektora Wydziału Prawnego w Biurze Krajowej Rady Sądownictwa.
6 maja podczas konferencji prasowej w Mińsku Szmydt poinformował, że zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi. – Dlaczego do państwa przyjechałem? Jest to wyraz protestu przeciwko temu, jak jest prowadzona polityka Polski wobec Białorusi i Rosji – tłumaczył. W czwartek Prokuratura Okręgowa podała w komunikacie, że zgromadzone dowody jednoznacznie wskazują, iż Tomasz Szmydt brał udział w wojnie hybrydowej prowadzonej przez Białoruś i Rosję przeciwko Polsce.