Nowe informacje ws. Szmydta. "Przemieszcza się trasami łukaszenkowskiej elity"
Niezależne media białoruskie zwróciły uwagę na to, że były już sędzia Tomasz Szmydt publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia z "elitarnej" dzielnicy – Drozdy i pobliskiej restauracji Lebiażyj, często odwiedzanej przez bliskich współpracowników Aleksandra Łukaszenki.
Portal Reform.news podał, że Szmydt "przemieszcza się tradycyjnymi trasami łukaszenkowskiej elity". W dzielnicy Drozdy na północnym zachodzie Mińska znajduje się m.in. jedna z rezydencji białoruskiego dyktatora oraz byłe rezydencje ambasadorskie. "Obecnie w otoczonym betonowym płotem i drutem kolczastym oraz ściśle chronionym sektorze znajduje się około 150 domów ludzi z wyższych szczebli białoruskich władz i bliskiego otoczenia Łukaszenki" – czytamy.
"Zapraszam do dzielnicy Drozdy. Piękne miejsce, jakich wiele na Białorusi" – napisał we wtorek na portalu X Tomasz Szmydt.
Szmydt uciekł na Białoruś
Tomasz Szmydt do niedawna był sędzią II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W przeszłości zajmował różne stanowiska w wymiarze sprawiedliwości. Pełnił m.in. funkcję dyrektora Wydziału Prawnego w Biurze Krajowej Rady Sądownictwa.
6 maja podczas konferencji prasowej w Mińsku Szmydt poinformował, że zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi. – Dlaczego do państwa przyjechałem? Jest to wyraz protestu przeciwko temu, jak jest prowadzona polityka Polski wobec Białorusi i Rosji – tłumaczył.
W czwartek prokuratura poinformowała w komunikacie, że zgromadzone dowody jednoznacznie wskazują, iż Tomasz Szmydt brał udział w wojnie hybrydowej prowadzonej przez Białoruś i Rosję przeciwko Polsce.
Do sądu trafił wniosek o zastosowanie wobec Szmydta tymczasowego aresztu. Wydanie postanowienia o tymczasowym aresztowaniu jest warunkiem wszczęcia poszukiwań listem gończym. W piątek Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o przedstawieniu Tomaszowi Szmydtowi zarzutów szpiegostwa z art. 130 Kodeksu karnego paragrafy 1 i 5.