"Do Rzeczy" nr 21: Inwazja perwersji
Na łamach "Do Rzeczy" również:
– W poszukiwaniu poparcia politycy zaczęli wygłaszać zupełnie odwrotne poglądy niż te, których niedawno bronili. Najbardziej spektakularna jest przemiana Donalda Tuska – zauważa Rafał A. Ziemkiewicz w tekście "Przebrania wyborcze".
– "Spekulacje o kinie" to dokładnie taka książka, jakiej można się spodziewać po Quentinie Tarantino: zabawna, błyskotliwa i prowokacyjna. Ale na ile ważna? – stwierdza Piotr Gociek w artykule "Tarantino fiction".
– Wokół najbardziej namacalnego przykładu rosnącej zależności politycznej Polski panuje zmowa milczenia. Jej efektem jest nie tylko wypieranie faktów, lecz także brak wniosków, które z istniejącej sytuacji powinna wyciągnąć polska polityka – zauważa Marek Jurek w tekście "Eurofatalizm jako program polityczny".
– Komuniści rozmontowali dobry system opieki medycznej, który zapewniały zakonnice – pisze Sławomir Siwek
w tekście "Wojna PZPR z pielęgniarkami".
– Słaby, nieudolny i skorumpowany Szojgu stracił stołek, ale zachował zaufanie Putina. Nowym ministrem obrony został sprawny menedżer, jastrząb wśród ekonomistów. To zaś oznacza, że Kreml szykuje się do długiej wojny.
Z Ukrainą i Zachodem – stwierdza Maciej Pieczyński w artykule "Rząd długiej wojny".
– Od wybuchu wojny na Ukrainie na rynku pojawiło się mnóstwo firm, które oferują budowę prywatnych schronów. Po wybuchu wojny na Ukrainie potencjalny zarobek wyczuli przedsiębiorcy nie tylko w Polsce, lecz także w wielu krajach świata. Warto zachować ostrożność, bo wiele oferowanych obiektów ze schronami ma niewiele wspólnego. Na profesjonalny schron trzeba zaś wydać kilkaset tysięcy złotych – pisze Jacek Przybylski w tekście "Moda na schrony".
W najnowszym numerze również Jacek Pałkiewicz z wizytą u potomków kanibali.
Nowy numer "Do Rzeczy" w sprzedaży od poniedziałku 20 maja 2024 r.