Sasin odpowiada Jurgielowi: Przypominam tylko

Dodano:
Jacek Sasin (PiS) Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Jacek Sasin odpowiedział na formułowane w mediach pod jego adresem przez Krzysztofa Jurgiela zarzuty.

Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek poinformował w czwartek wieczorem na platformie X, że "decyzją p. prezesa Jarosława Kaczyńskiego, z dniem dzisiejszym p. Krzysztof Jurgiel, członek Prawa i Sprawiedliwości w woj. podlaskim, został zawieszony w prawach członka PiS". Jak dodał, "decyzja wchodzi w życie z dniem podjęcia".

Jednym z powodów zawieszenia Jurgiela ma być obciążenie go odpowiedzialnością za odejście dwóch radnych sejmiku na Podlasiu, co doprowadziło ostatecznie do utraty tam władzy przez partię z Nowogrodzkiej.

Na antenie Polsat News były minister rolnictwa postanowił zabrać głos w sprawie swojego zawieszenia. – Próbuje się za sytuację, która działa się w województwie podlaskim obwinić mnie. Tam od lat działa Jacek Sasin (...) Jest mi zwyczajnie przykro. Sasin prowadził politykę prywatyzacji partii, wstawiał na listy ludzi, których nie powinno tam być – dodawał. – Z wielu powodów nie starałem się o start w wyborach do Parlamentu Europejskiego, m.in. z powodów programowych, bo czasem miałem inne zdanie. Nie ma mowy o żadnej zemście. Przez 35 lat różnie byłem traktowany przez pana prezesa, ale szerzej o tym opowiem na konferencji prasowej, którą planuję zwołać na czwartek lub piątek – zapowiedział Jurgiel.

Sasin odbija piłeczkę

Te słowa skomentował Jacek Sasin. "Nie chciałem szeroko komentować sprawy zawieszenia Krzysztofa Jurgiela w Prawie i Sprawiedliwości dla dobra naszej formacji i nadal nie zamierzam tego robić" – zaznacza. Dodaje jednak, że zmusiła go do tego wypowiedź Jugiela. "Po dzisiejszej wypowiedzi przypominam tylko, że to nie nieudolność przy budowaniu większości zawiniła, bo negocjacje wyglądały bardzo obiecująco, tylko zdrada dwóch osób ściśle związanych z Krzysztofem Jurgielem i to w chwili kiedy to on sam nie znalazł się na listach do Parlamentu Europejskiego. Niech każdy sam wyciągnie z tego wnioski" – wskazuje były szef MAP.

Źródło: X / Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...