Lisicki: Netanjahu jest bezczelny. Ziemkiewicz: Decyzja MTK pokazała obłudę

Dodano:
Rafał A. Ziemkiewicz i Paweł Lisicki Źródło: DoRzeczy.pl
– Uważam, patrząc na wszystkie doniesienia, że mamy do czynienia z polityką ludobójczą. Wystarczy wspomnieć zabicie naszego wolontariusza w Strefie Gazy. Nie był to żaden przypadek, ale świadoma próba odstraszenia organizacji humanitarnych – mówi Paweł Lisicki.

Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan wystąpił o aresztowanie premiera Izraela Benjamina Netanjahu, ministra obrony tego kraju Joawa Galanta oraz przywódców Hamasu: Mohammeda Diaba Ibrahima al-Masriego, Mohammeda Deifa i Ismaila Haniyeha. Osoby te ponoszą – zdaniem prokuratora – bezpośrednią odpowiedzialność za zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne popełniane w Strefie Gazy. Wniosek jest pierwszym złożonym przez MTK wobec głównego sojusznika USA lub przywódcy demokratycznego kraju.

Na wniosek prokuratora mocno zareagował premier Izraela Benjamin Netanjahu. – W obliczu tych okropności, pan Khan tworzy wypaczoną i fałszywą równowagę moralną pomiędzy przywódcami Izraela a poplecznikami Hamasu. To jakby stworzyć moralną równowagę po 11 września między prezydentem Bushem a Osamą bin Ladenem lub podczas II wojny światowej między Franklinem Delano Rooseveltem a Hitlerem – ocenił polityk. – Cóż za parodia sprawiedliwości! Co za hańba! – dodawał.

Z kolei prezydent USA Joe Biden nazwał wniosek MTK "skandalicznym". Skrytykował także Khana za utożsamianie działań Izraela z działaniami Hamasu. Ponadto spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson nie wyklucza, że podjęta zostanie inicjatywa nałożenia sankcji na Międzynarodowy Trybunał Karny.

Lisicki i Ziemkiewicz komentują

Wniosek Khana oraz reakcje, które wywołał, skomentowali w najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz. – To się zapowiadało i nikt w to nie wierzył. MTK zapowiadał, że trwa pisanie wniosków, kompletowanie dowodów itd. Wszyscy, zwłaszcza Amerykanie, przyjęli taką zasadę "nie odważycie się'. Tymczasem stało się, mamy symboliczne działanie. Zostali zrównani ze zbrodniami Hamasu. O ile Hamas to organizacja terrorystyczna, nie mająca umocowania demokratycznego, o tyle tu mamy do czynienia z odpowiedzialnością rządu demokratycznie wybranego. To jest zupełnie inna sytuacja. Państwo Izrael zostało uznane za państwo zbójeckie – powiedział Rafał Ziemkiewicz.

– Uważam, patrząc na wszystkie doniesienia, że mamy do czynienia z polityką ludobójczą. Wystarczy wspomnieć zabicie naszego wolontariusza w Strefie Gazy. Nie był to żaden przypadek, ale świadoma próba odstraszenia organizacji humanitarnych, by nie dowoziły jedzenia na te tereny – przypominał red. naczelny "Do Rzeczy". – Dodatkowo to państwo cieszy się poparciem największego stróża demokracji, czyli Stanów Zjednoczonych, co dodatkowo dodaje sprawie pikanterii – dodawał Lisicki.

Zwiastun 297. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość do zalogowanych Subskrybentów!

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...