Szwajcarski kardynał ostrzega: Nie zastępujcie księży świeckimi
Chodzi o zastępowani księży rodzajem świeckiego kapłaństwa. To często prowadzi do napięć, gdyż księża i świeccy mają różne zadania.
„Kapłan ma swoje zadanie, świeccy swoje: tylko we współpracy i komplementarności tych dwóch powołań jesteśmy Kościołem, jak nauczył nas Sobór Watykański II” – podkreślił emerytowany nuncjusz w rozmowie z portalem internetowym kath.ch. Tłumaczył, że Kościół jest ludem w drodze i musi nieustannie godzić się ze zmianami zachodzącymi w świecie.
Zdaniem purpurata, w Kościele nie każdy musi robić wszystko, a przede wszystkim świeccy nie powinni być przekształcani w duchownych. Emerytowany nuncjusz ma też nadzieję, że globalny proces synodalny, który jesienią wejdzie w drugą i ostatnią fazę, doprowadzi do „większej współpracy w Kościele”. Kościół bowiem potrzebuje świeckich nie tylko jako asystentów wyświęconych duchownych, ale także jako ochrzczonych, którzy „uczestniczą w misji Kościoła na własną odpowiedzialność”.
Jako przykład podał nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej, którzy są wielką pomocą tam, gdzie kapłani nie mogą być obecni przez cały czas. „Efektywna współpraca w tym sensie byłaby rzeczywiście swego rodzaju «rewolucją» w życiu wielu Kościołów” – podsumował swoją ocenę.
Kim jest kardynał Emil Paul Tscherrig?
Papież Franciszek włączył abp. Tscherriga do Kolegium Kardynalskiego na konsystorzu jesienią ubiegłego roku. Wkrótce potem został on mianowany członkiem najwyższego sądu kościelnego – Sygnatury Apostolskiej. Od lutego br. jest członkiem Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, a od maja – Dykasterii ds. Biskupów.
Kard. Tscherrig był w służbie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej od 1978 roku. Był nuncjuszem na Karaibach, w Korei Południowej, Mongolii, krajach nordyckich: Szwecji, Danii, Finlandii, Islandii i Norwegii, a także w Argentynie, a od 2017 roku pierwszym nie-Włochem, który był nuncjuszem we Włoszech i San Marino (jego kadencja zakończyła się w marcu br.).