Ogłoszono skład komisji Tuska ds. badania wpływów Rosji i Białorusi
– Bardzo nam zależy na tym, żeby ta komisja była wolna od jakichkolwiek intencji politycznych i partyjnych. Żeby przyniosła organom państwa, ale także opinii publicznej, rzetelną wiedzę o tym, jak wyglądają realne zagrożenia ze strony Rosji i Białorusi – powiedział Tusk na konferencji prasowej w środę.
Premier dodał, że "dla nas najważniejszą sprawą jest uzyskać użyteczną wiedzę, aby przeciwdziałać wpływom rosyjskim i białoruskim na nasze bezpieczeństwo wewnętrzne".
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał, że skład komisji skomponowany jest tak, by "reprezentował różne środowiska i aby zapewnić maksymalnie pełne spojrzenie na wpływy rosyjskie i białoruskie". Szef MS podkreślił, że jego resort "zapewni komisji wsparcie merytoryczne, między innymi prokuratorów w stanie spoczynku".
Skład komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich
Skład komisji przedstawił jej przewodniczący gen. Jarosław Stróżyk, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Nazwiska członków komisji to: Irena Lipowicz, była ambasador RP w Austrii i Dominika Kasprowicz, profesor UJ (rekomendowane przez premiera); Katarzyna Bąkowicz z SWPS (delegowana przez ministra finansów); Bartosz Machalica, historyk, kolegium IPN (delegowany przez ministra cyfryzacji); Adam Leszczyński, profesor nadzwyczajny SWPS (delegowany przez minister kultury); Grzegorz Motyka, dyrektor WBH (delegowany przez ministra obrony); Cezary Banasiński, profesor UW, były prezes UOKiK (delegowany przez ministra aktywów państwowych); Tomasz Chłoń, były ambasador na Słowacji (delegowany przez ministra spraw zagranicznych); Paweł Białek, były zastępca szefa ABW (delegowany przez szefa MSW); Agnieszka Demczuk z UMCS, Paweł Ceranka z MSZ (delegowani przez ministra koordynatora ds. służb specjalnych).
Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy RP w latach 2004-2024, zgodnie z zarządzeniem premiera, jest organem pomocniczym szefa rządu. Raport komisji ma być gotowy za dwa miesiące.