Rośnie napięcie między Waszyngtonem a Moskwą. Rosyjskie okręty płyną na Karaiby

Ćwiczenia, w których wezmą udział rosyjskie okręty wojenne i bombowce dalekiego zasięgu, będą pierwszymi od 2019 r. jednoczesnymi manewrami powietrznymi i morskimi, które Rosja przeprowadziła na Karaibach. Stany Zjednoczone interpretują je jako odpowiedź na amerykańskie wsparcie dla Ukrainy i zintensyfikowanie ćwiczeń wojskowych w ramach NATO.

Jednak członek administracji prezydenta Joe Bidena, który rozmawiał z dziennikarzami CBS News uważa, że rosyjskie ćwiczenia były planowane od jakiegoś czasu i wydaje się mało prawdopodobne, że stanowią one reakcję na niedawne częściowe zniesienie przez prezydenta Bidena zakazu użycia przez Ukrainę broni dostarczanej przez USA przeciwko celom w Rosji.

Biden wydał pozwolenie

W zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone zezwoliły Ukrainie na użycie broni po rosyjskiej stronie granicy, w pobliżu oblężonego ukraińskiego miasta Charków.

Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa John Kirby powiedział, że Ukraina może zestrzeliwać rosyjskie samoloty bojowe nad terytorium Rosji przy pomocy amerykańskich systemów obrony powietrznej. Jak dodał, w tej kwestii nigdy nie było ograniczeń.

Administracja prezydenta Bidena warunkowo wydała także pozwolenie na użycie broni na terytorium regionu Biełgorod w Federacji Rosyjskiej. W tym przypadku Ukraińcy mogę atakować stanowiska rosyjskiej artylerii i innej broni wycelowanej w okolice Charkowa. Ukraińcom w dalszym ciągu nie wolno używać dostarczonego przez USA sprzętu dalekiego zasięgu, takiego jak ATACM, do uderzania w Rosję poza ten punkt, aby uniknąć wrażenia bezpośredniego konfliktu USA z Rosją.

Urzędnik stwierdził, że rosyjskie ćwiczenia nie są uważane za bezpośrednie zagrożenie dla USA. Oczekuje się, że rosyjskie okręty zawiną do portów na Kubie i być może w Wenezueli, a ćwiczenia będą trwały latem i zakończą się manewrami morskimi jesienią.