"Walec" Bodnara nie zwalnia. Odwołano prezesów rzeszowskich sądów
Minister Bodnar odwołał sędziów: Waldemara Kroka i Grzegorza Plisia (odpowiednio z funkcji prezesa i wiceprezesa) Sądu Okręgowego w Rzeszowie oraz sędziego Tomasza Berezowskiego z funkcji prezesa Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
"Odwołanie wyżej wymienionych sędziów zostało poprzedzone procedurą odwołania – wystąpieniem do Kolegium Sądu Okręgowego w Rzeszowie, które 12.06. 2024 r. podjęło uchwały o pozytywnym zaopiniowaniu zamiaru ich odwołania przez Ministra Sprawiedliwości z funkcji prezesa/wiceprezesa sądu" – podano w komunikacie MS.
MS: Naruszanie konstytucji
Dalej wskazano na szereg de facto politycznych przyczyn stojących za odwołaniem sędziów: "W odniesieniu do sędziego Waldemara Kroka, w wystąpieniu do Kolegium Sądu Okręgowego w Rzeszowie podkreślone zostało, że przebieg jego kariery zawodowej przyspieszył po tym, jak w 2021 r. podpisał listy poparcia sędziom: Jarosławowi Dudziczowi, Grzegorzowi Furmankiewiczowi, Joannie Kołodziej-Michałowicz, Zbigniewowi Łupinie, Maciejowi Nawackiemu, Łukaszowi Piebiakowi, Rafałowi Puchalskiemu i Pawłowi Styrna – kandydującym do Krajowej Rady Sądownictwa (ukształtowanej w sposób nieprawidłowy, zgodnie z ustawą z 8 grudnia 2017 r., przy czym wśród sędziów było powszechnie wiadome, że KRS w nowym składzie została powołana po przerwaniu konstytucyjnej kadencji członków wcześniejszej, zgodnej z Konstytucją KRS)".
Według resortu Adama Bodnara "przebieg kariery sędziego Waldemara Kroka, szczególnie w okresie od 2021 r., z jednej strony wskazuje na wyjątkowe zaufanie, jakim sędzia cieszył się u patronującego jego karierze polityka – Ministra Sprawiedliwości, a z drugiej strony na całkowite lekceważenie przez niego licznych sygnałów jednoznacznie wskazujących, że uczestniczy w procedurze naruszającej Konstytucję i prawo europejskie, czego nie da się pogodzić z etosem sędziowskim".
"Pełnienie funkcji Prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie, a więc dużego sądu znajdującego się na wysokiej pozycji w hierarchii sądownictwa powszechnego w kraju, przez Waldemara Kroka jawi się jako sprzeczne z dobrem wymiaru sprawiedliwości" – przekonuje MS.