Politico: Oto nowy szef NATO
POLITICO informuje, że po siedmiu miesiącach negocjacji udało się potwierdzić, że to ustępujący premier Holandii będzie szefem NATO.
O funkcję szefa Sojuszu Północnoatlantyckiego w ostatnich tygodniach premier Holandii rywalizował z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem. Prezydent USA Joe Biden wspierał Ruttego. Sam Iohannis ostatecznie wycofał swoją kandydaturę.
Krytycznie jednak do kandydatury Ruttego odnosił się publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka. "Były gorący zwolennik Nord Streamu na sekretarza generalnego NATO? Holender Mark Rutte to dla nas fatalna kandydatura ale on sam pracowicie zbiera poparcie kolejnych szefów państw paktu" – napisał dziennikarz w mediach społecznościowych.
Kadencja sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga kończy się 30 września 2024 r.
NATO lekceważy Europę Wschodnią?
Kandydaturę Ruttego krytycznie ocenia również były prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves. Jego zdaniem taki wybór "potwierdzi lekceważenie Europy Wschodniej przez zachodnie kraje kontynentu".
– Niestety od 34 lat widzimy, że kraje Europy Zachodniej nie chcą słuchać tego, co mówimy. Teraz widzimy to po raz kolejny – stwierdził.
Jak dodał kraje Europy Wschodniej mają większą wiedzę na temat Rosji.
Polityk podkreślił, że Rutte był gorącym zwolennikiem Nord Stream 2. – Zaledwie kilka tygodni temu zaczął dyskutować o tym, jak przywrócić stosunki z Rosją po zakończeniu wojny – mówił.
Polska najwięcej wyda na wojsko w NATO. Kto jest drugi?
Nakłady na obronność w Polsce wzrosną w relacji do PKB kraju i wyniosą 4,12 proc. w 2024 r. wobec 3,26 proc. w ub.r., szacuje Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego (ang. North Atlantic Treaty Organization, NATO). Oznacza to najwyższy udział spośród członków Sojuszu.
Kolejne miejsca po Polsce pod względem nakładów na obronność w relacji do PKB zajmują w br. Estonia (3,43 proc.) oraz Stany Zjednoczone (3,38 proc.); średnia dla NATO to 2,71 proc., podano w zestawieniu dołączonym do komunikatu Sojuszu.