Wyrzutnie Patriot najpierw dla Ukrainy, Polska musi czekać. Co o decyzji USA sądzą Polacy?
Brytyjski dziennik "Financial Times" napisał w ubiegłym tygodniu, że Stany Zjednoczone planują wstrzymać wszystkie otwarte zamówienia na Patrioty i przekierować je na Ukrainę. Wśród krajów, które czekają na dostawy tych systemów jest Polska.
Według tych doniesień będzie to sformalizowanie obietnicy złożonej przez prezydenta USA w zeszłym tygodniu podczas szczytu państw G7, w czasie którego Joe Biden zapowiedział, że umożliwi Ukrainie uzyskanie sprzętu potrzebnego do ochrony miast i infrastruktury krytycznej.
Amerykański przywódca powiedział we Włoszech, że pięć krajów zgodziło się wysłać Patrioty na Ukrainę, natomiast ci, którzy czekają na dostawy tych systemów z USA, będą musieli poczekać. – Wszystko, co mamy, trafi na Ukrainę, dopóki jej potrzeby nie zostaną zaspokojone – oświadczył Biden.
Systemy Patriot najpierw dla Ukrainy. Polacy ocenili decyzję USA
Uczestnikom badania przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" zadano pytanie, jak oceniają decyzję USA o wstrzymaniu dostaw systemów Patriot do Polski i innych sojuszników do czasu zaspokojenia potrzeb Ukrainy.
13,9 proc. ankietowanych odpowiedziało, "zdecydowanie dobrze", 31,6 proc. "raczej dobrze", 20,6 proc. "zdecydowanie źle", a 16,9 proc. "raczej źle". Zdania w tej sprawie nie ma 17 proc. respondentów.
"Akceptują takie działania przeważnie zwolennicy rządu (koalicji KO, Trzeciej Drogi i Lewicy) – 55 proc., ale w grupie tej jest też 45 proc. stronników opozycji (PiS i Konfederacji). Większość zwolenników takiej decyzji lokuje swoje poglądy w centrum (61 proc.) lub na lewicy (57 proc.)" – podaje "Rz".
"Tak" mówią głównie mężczyźni (52 proc.), osoby po siedemdziesiątce (52 proc.), mieszkańcy wsi (57 proc.), ze średnim wykształcenie (47 proc.). Informacje o sytuacji na świecie czerpią oni przeważnie z kanałów informacyjnych TVP Info (69 proc.) lub "Wiadomości" TVP (63 proc.) – czytamy.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 21-22 czerwca br. metodą CATI na grupie 1067 osób.