Nie będzie drugiej waloryzacji rent i emerytur
Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski przekazał, że najprawdopodobniej w tym roku nie będzie drugiej waloryzacji ren i emerytur. "Według wszelkich danych, które są w tej chwili dostępne, inflacja za pierwsze półrocze nie przekroczy 5 proc., w związku z czym, bez względu na to, czy do września uchwalimy ustawę w tej sprawie, czy nie, nie będzie potrzeby stosowania tego mechanizmu w tym roku" – powiedział w wywiadzie dla money.pl.
Gajewski poinformował, że trwają prace nad projektem ustawy o drugiej waloryzacji. "Będzie przeprowadzana, jeśli inflacja w pierwszym półroczu przebije wspomniane 5 proc. To ma być mechanizm systemowy, obecny na stałe w prawie ubezpieczeń społecznych. Ustawa jest w rządowym procesie legislacyjnym, w czwartek 27 czerwca będzie procedowana na Stałym Komitecie Rady Ministrów. Zakładam, że jej uchwalenie to jest perspektywa kilku miesięcy: raczej szybciej niż później" – zaznaczył.
Gajewski: Druga waloryzacja niepotrzebna
Na uwagę, że ZUS zgłosił informację, iż potrzebuje pół roku od jej wejścia w życie na przygotowanie, polityk odparł: "To jest standardowa uwaga Zakładu, że potrzebuje co najmniej sześciu miesięcy na dostosowanie m.in. systemów teleinformatycznych do wdrożenia nowych rozwiązań".
"A ponieważ, jak mówiłem, ryzyko tego, że inflacja za pierwsze półrocze przekroczy 5 proc., jest niskie, więc te uwagi nie są uwagami blokującymi. W tym roku nie będziemy przeprowadzać drugiej waloryzacji na podstawie ustawy, nad którą pracujemy" – powtórzył Sebastian Gajewski. "Mechanizm, który przewidujemy, jest przyspieszeniem skutku waloryzacji marcowej w kolejnym roku na wrzesień poprzedniego. To nie jest dodatkowa podwyżka emerytur i rent. Świadczenia nie będą waloryzowane dwa razy częściej, tylko dwa razy szybciej" – przekonuje przedstawiciel rządu.