Trump: Europa jest winna 100 miliardów

Dodano:
Donald Trump, prezydent-elekt USA Źródło: Wikimedia Commons
Donald Trump po raz kolejny w tej kampanii wyborczej nawiązał do tego, że to USA ponoszą większość kosztów związanych ze wsparciem Ukrainy i utrzymaniem NATO.

"Gdyby nie ja jako prezydent, NATO prawdopodobnie już by nie istniało. Kiedy zostałem prezydentem, zauważyłem, że tylko 7 z 28 państw, które były wówczas członkami, płaciło składki. Większość członków zalegała z płatnościami, a niektórzy płacili bardzo mało, jeśli w ogóle. Uznałem to za niedopuszczalne i nalegałem, by płacili, jeśli chcą ochrony ze strony Stanów Zjednoczonych" – napisał na portalu społecznościowym Truthsocial Donald Trump.

Europa powinna się zrównać

Kandydat republikanów podkreślił, że żaden inny prezydent nie zrobił nic z tymi długoterminowymi zaległościami. Wg Trumpa, sekretarz generalny NATO powiedział, że to "niewiarygodne", co "zrobił prezydent Trump". Dzięki niemu NATO znów stało się rentowne.

"Teraz mamy podobny problem. Stany Zjednoczone płacą większość pieniędzy za pomoc Ukrainie w walce z Rosją. Europa powinna się przynajmniej zrównać! Są winni ponad 100 miliardów. Krzywy Joe nigdy nawet ich o to nie poprosił" – dodał Donald Trump.

Trump: Biden nie zrezygnuje ze względu na ego

W USA wciąż trwa dyskusja czy zdrowie Joe Bidena pozwala mu na start w wyborach. Sprawę skomentował pytany przez Fox News sam Donald Trump. Stwierdził on, że Biden nie wycofa się z wyborów "ze względu na swoje ego". – Ma ego, nie chce się wycofać. Nie chce tego zrobić – podkreślił. Jego zdaniem – tylko jeden sposób, aby odsunąć go od kandydowania. – Nie mogą zrobić niczego, by go usunąć, poza skorzystaniem z 25. poprawki (do konstytucji USA – przyp. red.) – wskazał.

Wspomniany przez Trumpa scenariusz wykorzystania przeciwko Bidenowi 25. poprawki do konstytucji USA nakreśliła w ostatnim czasie na łamach "The New Yorker" Jeannie Suk Gersen, profesor prawa Uniwersytetu Harvarda. Poprawka ta daje prezydentowi możliwość rezygnacji. Jeśli jednak nie zrobi tego sam, do dymisji mogą zmusić go wiceprezydent i większość gabinetu. Po odsunięciu głowy państwa od władzy urząd prezydenta USA natychmiast objęłaby Kamala Harris. To ona pełniłaby obowiązki prezydenta do końca kadencji. Mogłaby również być naturalnym nowym kandydatem Demokratów.

Źródło: Truthsocial / Fox News / NewYorker
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...