Fico: Członkostwo Ukrainy w NATO jest gwarancją III wojny światowej
W trakcie szczytu NATO w Waszyngtonie ustępujący sekretarz generalny Jens Stoltenberg oświadczył, że droga Ukrainy do Sojuszu jest nieodwracalna. Kwestią otwartą pozostaje, kiedy akcesja miałaby nastąpić. Sojusznicy są zgodni, że najpierw musi zostać zakończona wojna z Rosją. Konieczne jest również przeprowadzenie przez Kijów odpowiednich reform, m.in. w zakresie uporania się z korupcją. Wśród państw członkowskich nie wszyscy podzielają stanowisko bezalternatywności przyjęcia Ukrainy. W grupie tej jest m.in. Robert Fico.
Premier Słowacji wrócił już do wykonywania swoich obowiązków po zamachu na jego życie, do którego doszło w maju. Fico opublikował oświadczenie, w którym wyraził sprzeciw wobec przyjęcia Ukrainy w NATO, argumentując, że byłoby to "gwarancją III wojny światowej".
Fico ostrzega: Ukraina w NATO to III wojna światowa
W swoich pierwszym publicznym wystąpieniu polityk wyraził uznanie dla premiera Węgier Viktora Orbana za jego propokojowe inicjatywy, w tym wizyty w Kijowie i Moskwie, gdzie namawiał do zawarcia rozejmu. Fico powiedział, że gdyby pozwalał mu na to stan zdrowia, to pojechałby wraz z Orbanem.
W czwartek premier Słowacji zamieścił w social mediach kilkunastominutowe oświadczenie, w którym przedstawił swoje stanowisko w kwestii ewentualnego włączenia Ukrainy w struktury Sojuszu Północnoatlantyckiego. Fico podkreślił, że Ukraina jest suwerennym krajem, którego intencje wstąpienia do NATO są zrozumiałe. – Ale członkostwo Ukrainy w NATO jest gwarancją III wojny światowej – powiedział, cytowany przez Politico.
Premier nie wyklucza zgody Słowacji
Tymczasem delegacja Słowacji na szczycie NATO w Waszyngtonie wyraziła poparcie dla wspólnego stanowiska wobec Ukrainy wyrażonego przez Jensa Stoltenberga. Fico powiedział w swoim nagraniu, że polecił delegatom, aby powtórzyli, że Słowacja wyrazi zgodę na członkostwo Ukrainy w sojuszu dopiero wtedy, gdy ta spełni wszelkie kryteria i otrzyma przyzwolenie wszystkich państw.