Duda: W tym celu NATO szykuje się do wojny
Prezydent Andrzej Duda podsumował zakończony szczyt NATO, który odbył się w Waszyngtonie. "Szczyt przebiegał w duchu pełnej świadomości zagrożeń, jedności i gotowości do utrzymania bezpieczeństwa w naszej części świata. Panuje pełna zgodność, że to Rosja stanowi główne zagrożenie dla euroatlantyckiej architektury bezpieczeństwa. Nie był to szczyt, na którym zapadły decyzje na miarę tych ze szczytu NATO w Warszawie w 2016 r., kiedy ustanowiona została obecność natowska na wschodniej flance" – wskazał w rozmowie z "Faktem".
Przywódca ocenia, że "nastąpiła zmiana mentalna, którą zdecydowanie słychać było w wypowiedziach właściwie wszystkich przywódców". Chodzi o to, że nikt nawet nie sugeruje, że z Putinem można prowadzić jakiś dialog czy szukać porozumienia. "Wręcz odwrotnie. Jesteśmy świadomi, że priorytetem jest budowa wspólnego bezpieczeństwa. To wyraźne przeświadczenie, które determinowało właściwie wszystkie wystąpienia podczas tegorocznego Szczytu NATO" – wskazał Andrzej Duda.
Prezydent Duda: Stara maksyma działa
Prezydent dodał, że kraj NATO zwiększają nakłady na obronność. "One rosną. Proszę pamiętać, że w 2016 r. pięć krajów NATO płaciło 2 proc. swojego PKB na obronność. A dzisiaj są tu już 23 państwa. Natomiast uważam, że te nakłady powinny rosnąć szybciej, a poprzeczkę należy podnieść wyżej, bo i warunki radykalnie się zmieniły" – powiedział.
"Dzisiaj mamy do czynienia z pełnoskalową rosyjską inwazją i setkami tysięcy rosyjskich żołnierzy, dziesiątkami tysięcy pojazdów opancerzonych i czołgów, które walczą przeciwko Ukrainie. To jest naprawdę poważny problem. Na szczęście dzisiaj wszyscy rozumieją, że trzeba inwestować w obronność. Stara maksyma mówi: 'Chcesz pokoju? Szykuj się do wojny'. NATO 'szykuje się do wojny' po to, żeby nie musieć walczyć" – podkreślił prezydent RP.