"Imponujące postępy". Ukraina skupia ataki na jednym obszarze

Dodano:
Siły Zbrojne Ukrainy podczas wojny z Rosją Źródło: Facebook / General Staff of the Armed Forces of Ukraine
Ukraina obrała za cel Krym, kluczową bazę dla Rosjan. Niedawny atak rakietowy Kijowa miał ograniczyć potencjał agresora na półwyspie.

Jak pisze "The New York Times”, przez długi czas niebo nad Morzem Czarnym było pełne śladów rakiet. Jednak te rakiety były prawie zawsze rosyjskie. Teraz latają z obu stron. Ukraina, uzbrojona w precyzyjne rakiety amerykańskiej produkcji, po raz pierwszy jest w stanie dotrzeć do każdego zakątka Krymu.

Ukraina atakuje Krym

To nowy impuls strategiczny. Masowe użycie rakiet ATACMS, choć raczej nie będzie miało dużego wpływu na linię frontu, może jednak zmusić Kreml do dokonania trudnych wyborów dotyczących miejsca rozmieszczenia obrony powietrznej w celu ochrony krytycznej infrastruktury wojskowej.

Na szczycie NATO w Waszyngtonie w zeszłym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że kampania krymska będzie miała ograniczone skutki, o ile Moskwa będzie mogła przerzucić swoje bombowce do baz lotniczych w głębi Rosji. Naciskał na administrację Bidena, aby zniosła ograniczenia dotyczące uderzeń w głąb Federacji Rosyjskiej.

Od czasu dostarczenia wiosną rakiet ATACMS ukraińskie wojsko zniszczyło lub uszkodziło na Krymie co najmniej 15 rosyjskich systemów obrony powietrznej dalekiego zasięgu. Wśród nich znajdują się potężne S-300 i S-400. W ciągu ostatnich trzech miesięcy komercyjne zdjęcia satelitarne potwierdziły uszkodzenia rosyjskich instalacji radarowych, elektronicznego sprzętu bojowego, szlaków logistycznych i lotnisk.

Ataki na półwysep przy użyciu zachodniej broni zirytowały Rosję, zmuszając ją do ostrzeżenia Stanów Zjednoczonych o "konsekwencjach” jakie poniesie, jeśli dalej będzie dostarczać Kijowowi nowoczesną broń.

Częściowo z powodu tych ostrzeżeń kilka amerykańskich baz w Europie zostało ostatnio postawionych w stan najwyższej gotowości. Urzędnicy amerykańscy stwierdzili, że bazy, w tym garnizon armii amerykańskiej w Stuttgarcie w Niemczech, będący siedzibą amerykańskiego dowództwa europejskiego, najwyraźniej mogą stać się ofiarą rosyjskiego sabotażu.

Źródło: New York Times
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...