Okropna wpadka Bidena. "Mianowałem... czarnoskórego"
W wywiadzie dla Black Entertainment Television Biden zapewniał, że zawsze wstawiał się za osobami czarnoskórymi i podczas swojej kadencji prezydenckiej powołał ich rekordową liczbę na wysokie urzędnicze stanowiska.
– Chodzi o traktowanie ludzi z godnością – tłumaczył.
Jedną z powołanych przez niego osób był sekretarz obrony USA Lloyda Austina. Biden jednak zapomniałe jego nazwiska. Nie mogąc wybrać, prezydent nazwał go w końcu po prostu "czarnoskórym mężczyzną".
– Na przykład mianowałem na sekretarza obrony... czarnoskórego mężczyznę – stwierdził.
Następnie sprawy przybrały tylko gorszy obrót. Gdyż Biden próbował przypomnieć sobie nazwisko Austina, ale zamiast niego, wskazał na Ketanji Brown Jackson – sędzię Sądu Najwyższego USA.
Sondaże bezlitosne dla Joe Bidena
W ostatnich dniach rosną szanse Donalda Trumpa. Równocześnie krytykowana jest kiepska forma Joe Bidena. Wyniki sondażu przeprowadzonego przez AP-NORC Center for Public Affairs Research wskazują, że nawet w gronie zwolenników Partii Demokratycznej Joe Biden nie cieszy się dużym poparciem. Zaledwie trzech na 10 uczestników badania jest przekonanych, że obecny prezydent USA ma "zdolność umysłową do skutecznego pełnienia funkcji" w kolejnej kadencji. Siedmiu na 10 respondentów uważa, że Biden powinien zrezygnować ze startu w wyborach.
Co istotne sondaż został przeprowadzony przed sobotnim zamachem na Donalda Trumpa. Według badania, 42 proc. ankietowanych przewiduje wygraną Donalda Trumpa w wyborach w USA. 18 proc. pytanych stawia na Joe Bidena
Biden zmuszony do przerwania kampanii
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 – poinformował w środę Biały Dom.
Potwierdzenie zakażenia koronawirusem wymusiło przerwanie kampanii wyborczej w Las Vegas. Doszło do tego tuż po nagraniu wywiadu z hiszpańskojęzyczną telewizją Univision. Jak zauważa amerykańska stacja CNN, prezydent miał w Las Vegas wziąć udział w wydarzeniu, którego celem było wzmocnienie poparcia wśród wyborców latynoskich w kluczowym momencie kampanii.