Żukowska: Ukraina się myli, że jej przeszłe zbrodnie zostaną przemilczane
W niedzielę w Domostawie w województwie Podkarpackim odsłonięto pomnik poświęcony ofiarom Rzezi Wołyńskiej. Na uroczystości stawiły się tłumy Polaków, którzy chcieli w ten sposób oddać hołd ofiarom bestialskiego ukraińskiego ludobójstwa.
Oburzony pomnikiem jest Bohdan Czerwak, obecny lider OUN – Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. "Niestety, Polacy nigdy nie zrozumieli, że obrażając uczucia narodowe Ukraińców, kopią grób dla Polski" – napisał Czerwak w mediach społecznościowych.
Żukowska: Ukraina musi uznać winę za Wołyń
Mocny komentarz do tego wpisu zamieściła Anna Maria Żukowska z Lewicy. Polityk podkreśliła, że jeżeli Ukraina chce dołączyć do zachodnich organizacji międzynarodowych.
"Niezależnie co myślę o tym pomniku, to Ukraina się myli, że z powodu słusznej obrony, którą teraz prowadzi z Rosją, jej przeszłe zbrodnie pozostaną przemilczane. Wojna to nie czas do rozliczeń. Ale jeżeli Ukraina chce w przyszłości wejść do UE/NATO, musi uznać swoją winę za Wołyń" – napisała posłanka Lewicy.
Skandaliczne słowa Skórki
Również z ust prezesa Związku Ukraińców w Polsce Mirosława Skórki padły w tej kwestii słowa wyjątkowo bulwersujące. – Nie jest to pomnik ofiar, tylko pomnik nienawiści. I dlatego jest przez wielu ludzi interpretowany właśnie tak, jako coś, co ma utrzymywać, podsycać nienawiść, a nie oddać należną cześć, należny szacunek ofiarom tego, co się stało w 1943 roku – powiedział w materiale "Wydarzeń" Polsatu.
Prezes IPN Karol Nawrocki podkreślił w odpowiedzi, że pomnik jest adekwatny do wydarzeń historycznych, a Polacy mają prawa do kultywowania swojej historii.
– Pomnik jest adekwatny do tego, co ukraińscy nacjonaliści zrobili 120 tys. polskim sąsiadom. Uznaję, że nie ma narodów wybranych do przeżywania swojej historii (...). Polska ma prawo do zachowywania pamięci – oświadczył history