Błaszczak o Smoleńsku: Komorowskiemu bardzo się śpieszyło, żeby przejąć władzę
Były prezydent został na czwartek wezwany do Prokuratury Krajowej. Komorowski ma złożyć zeznania w śledztwie dotyczącym niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio po katastrofie w Smoleńsku.
Mariusz Błaszczak powiedział na antenie TVP1, że były prezydent "powinien spodziewać się pytań dotyczących okoliczności przejmowania władzy po katastrofie smoleńskiej". – Z tego, co mogliśmy usłyszeć, były to okoliczności dość zastanawiające – stwierdził minister.
– Oczekiwałbym tego, żeby Bronisław Komorowski przedstawił w szczegółach swoje działania, jaką drogą dowiedział się o tej tragedii i jakie działania podjął. Takie ogólne wrażenie pamiętam sprzed 8 lat, że bardzo śpieszyło się panu Komorowskiemu do tego, żeby władzę przejąć – podkreślił szef MON.
Prowadzący rozmowę Krzysztof Ziemiec przypomniał słowa Andrzeja Dudy – w 2010 roku ministra w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w jednym z filmów dokumentalnych poświęconych katastrofie smoleńskiej oświadczył, że decyzję o tym, żeby przejąć władzę, Komorowski – wówczas marszałek Sejmu – podjął na podstawie paska w telewizji.
– Pamiętam tą wypowiedź. To było rzeczywiście bardzo zastanawiające – ocenił Błaszczak w programie "Kwadrans polityczny".