Cymański w "DGP": Tak, Kaczyński jest dyktatorem
Polityk Solidarnej Polski przypomniał, że już kiedyś opuścił PiS, ale pamięta, co mówił o dyktaturze. – W tej kwestii nic się nie zmieniło – podkreślił.
– Kiedyś mówiłem, że nie mogę w PiS wytrzymać, że ten zamordyzm, ta dyktatura. Mówiłem też, że gdyby PiS prowadził politykę, o której marzyłem, politykę socjalną, wspierającą biednych, to mógłbym się na wszystko zgodzić – wyjaśnił Cymański. – Wtedy PiS jej nie prowadził, a teraz tak – dodał.
Polityk przyznał, że nie jest "bezkrytycznym fanem" Jarosława Kaczyńskiego. Zaznaczył przy tym, że prezes PiS "myśli socjalnie". – A co do dyktatury… To jeśli dyktator to ten, który dyktuje albo ma ogromny wpływ, to tak – Jarosław Kaczyński jest dyktatorem – powiedział Cymański.
W rozmowie z "DGP" poseł pytał, "czy dla Polski byłby lepszy rozpad naszego obozu?". – Mają wrócić platformersi z Nowoczesną z Wilanowa i znowu ludzie mają klepać biedę – dodał.
– To są mocne słowa, ale na portfelu rodzina się kończy. Kiedyś usłyszałem od jednego człowieka: niech nawet diabeł rządzi, byle dobrze było. Miarą demokracji w państwie nie jest to, czy jakiś przywódca jest miękki czy twardy, tylko czy rodzina jest zaopiekowana – ocenił Cymański.