Bloomberg: Prezydent Polski postawił się Chinom. "Zagroził blokadą"
Jak poinformowało agencję kilka źródeł zaznajomionych z rozmowami, prezydent Andrzej Duda wykorzystał swoją państwową wizytę w Pekinie pod koniec czerwca, by powiązać kwestię migracji i transportu towarowego przez granicę z Białorusią. Od tego czasu liczba nielegalnych przekroczeń granicy białorusko-polskiej znacząco spadła.
Bloomberg zwraca uwagę, że dyktator Białorusi Aleksandr Łukaszenka przez ostatnie trzy lata próbował nasilić kryzys migracyjny na granicy z Polską. Sytuacja zaostrzyła się w maju, kiedy polski żołnierz został zamordowany przez migranta, po czym rząd zapowiedział wydanie około 2,5 mld dolarów na wzmocnienie granicy.
Ponieważ inwazja Rosji na Ukrainę zerwała biegnące przez ten kraj szlaki handlowe, Białoruś stała się jedynym państwem, przez które chińskie towary mogą być przewożone koleją do UE, przy wzroście ruchu o 89 proc. w pierwszym kwartale 2024 r. Łukaszenka był zadowolony ze wzrostu chińskiego tranzytu, starając się zrekompensować niemal całkowite uzależnienie Mińska od Moskwy w zakresie dostępu do tanich surowców energetycznych i kredytów.
Cytowany w materiale szef polskiego MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że poruszenie przez Polskę kwestii tranzytu towarowego w rozmowach z Chinami "mogło być czynnikiem", który wpłynął na spadek nielegalnych przekroczeń granicy. Podkreślił, że w Polsce wciąż panuje oburzenie z powodu zabicia naszego żołnierza na granicy.
Wizyta Dudy w Chinach. Bloomberg pisze, jak prezydent wpłynął na Białoruś
Liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią zaczęła raptownie rosnąć przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Premier Donald Tusk stwierdził, że Białoruś i Rosja zamieniły migrację w broń. Jak dodał, cudzoziemcy, którzy próbują nielegalnie przedostać się do naszego kraju, pochodzą głównie z Jemenu, Somalii, Afganistanu, Syrii i Iranu.
Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało Bloombergowi, że Pekin "ma nadzieję, że stronom uda się właściwie rozwiązać różnice zdań w drodze dialogu oraz zapewnić bezpieczeństwo i ciągłość międzynarodowych kanałów logistycznych".
Agencja cytuje szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka, który powiedział, że liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy spadła o 70 proc. od wprowadzenia w czerwcu strefy buforowej.
Konrad Popławski z Centrum Studiów Wschodnich uważa, że tylko niewielka część chińskiego eksportu do UE trafia przez Białoruś, a kryzys żeglugowy na Morzu Czerwonym i jego konsekwencje dla handlu morskiego sprawiają, że eurazjatyckie połączenia kolejowe przeżywają renesans.