Szczucki: Prawo i fakty się obronią
W środę ma się odbyć posiedzenie PKW, podczas którego rozstrzygną się losy subwencji dla PiS. – Otrzymaliśmy pismo pana ministra Grabca, dosyć długie, takie 18-stronnicowe, które, że tak powiem, dokonuje pewnej analizy prawnej, czyli poglądu pana ministra Grabca w tym przypadku czy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na temat całej sytuacji prawnej, która dotyczy właśnie przyjęcia bądź odrzucenia sprawozdania. No i następnie są załączone dokumenty, pisma z kilku ministerstw – mówi w rozmowie z "Faktem" Ryszard Kalisz, członek PKW.
– Mam przekonanie, że jednak prawo i fakty jutro się obronią. Jeżeli Ryszard Kalisz zagłosuje tak, jak wynika to z jego wypowiedzi to można wnioskować, że obudził się w nim prawnik – komentował w telewizji wPolsce.pl poseł PiS Krzysztof Szczucki. – Człowiek, który rozumie przepisy i umie oceniać fakty, a nie polityk realizujący wolę Donalda Tuska. Jeśli jednak decyzja będzie inna i sprawozdanie zostanie odrzucone, to będzie to oznaczało, że górę wzięła tu polityka i to w tym najgorszym wydaniu. Byłaby to chęć likwidacji największej partii opozycyjnej, to w demokracji jest zachowaniem niedopuszczalnym. Nawet w takiej sytuacji PiS sobie poradzi – zapewnia parlamentarzysta.
Szczucki: Damy radę bez subwencji
Szczucki wskazuje, że w razie odrzucenia sprawozdania finansowego, będzie odwołanie do Sądu Najwyższego. – PiS poradzi sobie nawet bez tych pieniędzy, przeprowadzimy dobrą kampanię prezydencką. Nasz kandydat będzie walczył o zwycięstwo i sądzę, że wygra te wybory – przekonuje
W tym kontekście, poseł odniósł się do spekulacji nt. kandydata PiS. – Nie ma jeszcze decyzji co do kandydata, bo trwają badania i analizy. Osobą uprawniona do ogłoszenia kandydata jest oczywiście prezes PiS Jarosław Kaczyński i mógłbym wchodzić w tę rolę. Jedynym kryterium jest tu moim zdaniem to, że będzie on w stanie wygrać w drugiej turze z każdym kandydatem Platformy Obywatelskiej. Czy to z Donaldem Tuskiem, czy Rafałem Trzaskowskim czy Radosławem Sikorskim. Mamy takie osoby, które wypadają bardzo dobrze i z realnymi szansami na walkę w drugiej turze z kimkolwiek kto z tej drugiej strony może się pojawić – podsumował Krzysztof Szczucki.