Porzucił arystokrację, by służyć Bogu. Dziś wspomnienie św. Ignacego z Loyoli

Dodano:
Święty Ignacy de Loyola, autor nieznany Źródło: Wikimedia Commons
W Kościele katolickim 31 lipca obchodzone jest wspomnienie św. Ignacego z Loyoli. Jego "Ćwiczenia duchowe" znane są na całym świecie.

Ignacy, a tak naprawdę Inigo Lopez urodził się w 1491 roku w Loyola w Hiszpanii. Pochodził z rycerskiej rodziny. Był trzynastym dzieckiem z kolei. Mimo licznego rodzeństwa, otrzymał staranne wychowanie. O jego młodości nie ma zbyt wiele informacji. Był paziem ministra skarbu u króla hiszpańskiego, w pewnym okresie swojego życia służył także jako oficer wojska.

Porzucił marności światowe...

Najczęściej publicznie pokazywał się w zbroi rycerskiej, mając przy sobie miecz i sztylet. Do 30. roku życia – jak sam później opowiadał – Inigo oddawał się światowemu życiu. Jego ulubionym zajęciem, wręcz rozrywką były ćwiczenia rycerskie. W 1521 r. został zraniony kulą armatnią podczas walk hiszpańsko-francuskich. Trafił do rodzinnego zamku, gdzie przeszedł nawrócenie i przemianę. Chcąc skrócić sobie czas rekonwalescencji, Inigo dużo czytał. W jego ręce trafiła książka, bardzo znana w średniowieczu – "Złota legenda" bł. Jakuba de Voragine'a. Od swojej bratowej dostał też "Życie Jezusa" Ludolfa de Saksa.

Inigo, gdy tylko odzyskał zdrowie, udał się do Montserrat, do sanktuarium maryjnego. Przed obrazem Matki Bożej złożył broń, a rycerski strój oddał spotkanemu żebrakowi. Po tym, udał się do dominikanów do Manrezy. Zamieszkał w jednej z cel, jednak nie podobało mu się tak wygodne życie. Zrezygnował z klasztoru i zamieszkał w grocie. Chciał wyzbyć się próźności i ambicji, które pielęgnował całe życie. W tym celu nie golił się, pościł codziennie i biczował się. Codziennie brał udział we Mszy św.

Choć oddawał się nieustannie modlitwie i rozważał Mękę Pańską, szatan dręczył go, aż do myśli samobójczych. Ignacy toczył walkę ze złym duchem i tak powstały znane "Ćwiczenia duchowe". To owoc 19 lat przemyśleń i kontemplacji św. Ignacego.

W 1523 roku udał się w pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Była to pielgrzymka piesza, podczas której żebrał i oddawał ludziom przysługi, by mieć za co przeżyć i dojść do celu, który był jego marzeniem. Po powrocie do Barcelony, w wieku 34 lat uczęszczał do szkoły, gdzie uczył się języka łacińskiego. Potem rozpoczął studia filozoficzne w Alkala. W 1527 roku kontynuował studia w Salamance. Tam przez kilka tygodni był więziony przez Inkwizycję. Po wyjściu na wolność, wrócił do Barcelony, a stamtąd udał się do Paryża. Był rok 1528.

Powstaje zakon jezuitów

Tam podjął studia na uniwersytecie paryskim. W tym czasie pozn mon Rodriguez i Hieronim Nadal. Tych 8 mężczyzn 15 sierpnia 1534 roku w kapliczce na wzgórzu Montmartre podczas Mszy świętej złożyli śluby ubóstwa, czystości oraz wierności Kościołowi i Ojcu Świętemu. Tak powstało Towarzystwo Jezusowe. Jezuici udali się do Wenecji, by stamtąd dostać się do Ziemi Świętej i tam nawracać i ponieść śmierć męczeńską.

Jednak wojna Turków z Wenecją pokrzyżowała im plany. Towarzystwo Jezusowe udało się do Rzymu, by spotkać się z papieżem. Ojciec Święty Paweł III zachęcił ich, by wszyscy przyjęli święcenia kapłańskie. Tak zrobili. Jezuici posługiwali chorym w szpitalach i nauczali dzieci prawd wiary. Ignacy napisał Formułę Instytutu, które potem przybrały formę konstytucji zakonu Towarzystwa Jezusowego. Zostały one jednak zatwierdzone dopiero w 1540 roku.

Towarzystwo Jezusowe szybko się rozrastało. W 1541 roku zebrała się pierwsza kapituła generalna, podczas której Ignacy został wybrany przełożonym generalnym zakonu. Papież oddał jezuitom do dyspozycji kościół w Rzymie pw. Matki Bożej Patronki w drodze. Rok później jezuici założyli kolegium, które miało być zaczątkiem uniwersytetu.

Ostatnie 16 lat życia Ignacy poświęcił się pracy na rzecz zakonu i swoich duchowych braci. 30 lipca 1556 roku Ignacy zapowiedział swoją śmierć i poprosił o udzielenie mu odpustu papieskiego. Faktycznie zmarł następnego dnia. Ignacy Loyola został beatyfikowany w 1609 roku przez papieża Pawła V, a 12 lat później został ogłoszony śwętym.

Źródło: brewiarz.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...