Dramatyczne słowa Kopron. "Jest mi bardzo ciężko"

Dodano:
Malwina Kopron, zawodnicza rzutu młotem Źródło: PAP / Adam Warżawa
Polska zawodniczka w rzucie młotem Malwina Kopron, brązowa medalistka z Tokio, nie awansowała do finału. Po eliminacjach wypowiedziała poruszające słowa.

W eliminacjach rzutu młotem brązowa medalistka z Tokio uzyskała w najlepszej próbie 67,68 m, co nie wystarczyło do awansu do finału. "Kopron rozpoczęła od próby na 65.39 m. Warto jednak przyznać, że Polka w tym sezonie nie zachwyca. Już pierwszy rzut pokazał, że nasza młociarka musi wznieść się na wyżyny swoich możliwości, żeby zapewnić sobie pewny udział w finale, bo żeby tego dokonać zawodniczki musiały rzucić młot przynajmniej na odległość 73.00. Pierwszą, której udało się ją osiągnąć była Amerykanka Annette Nneka Echikunwoke (73.52 m)" – opisuje "Przegląd Sportowy".

Kopron: Chcę odpocząć

Po odpadnięciu z igrzysk Kopron nie mogła powstrzymać emocji. W trakcie rozmowy z dziennikarzami opowiedziała o trudnych przeżyciach.

– Po prostu zrobiłam wszystko, co mogłam. Treningowo nie byłam przygotowana, mentalnie także. Wiem, z jaką formą trzeba przyjechać na igrzyska i muszę tutaj spuścić głowę, tego nie było. Jest mi bardzo ciężko... – mówiła sportsmenka ze łzami w oczach. – Jeżeli się w siebie nie wierzy, to niestety tak wygląda. Trudno cokolwiek zrobić... Jest mi bardzo przykro... Mam tylko nadzieję, że zrobię teraz to, czego nie zrobiłam po poprzednich igrzyskach, czyli odpocznę i w końcu się wyleczę – zapowiedziała.

Sportsmenka wyznała, że bierze pod uwagę rezygnację z przyszłego sezonu. – Moja głowa jest po prostu zmęczona tym sportem. Chcę za nim zatęsknić. Czy można mówić o wypaleniu zawodowym? Trochę tak. Chcę do domu, do rodziny. Jak długo zamierzam pauzować? Może nawet cały kolejny rok, biorę to pod uwagę – zakończyła.

Obecnie Polska zajmuje 35. miejsce w olimpijskiej klasyfikacji medalowej. Nasi zawodnicy zdobyli w sumie 4 medale – jeden srebrny i trzy brązowe. Wciąż czekamy na złoty krążek.

Źródło: TVP / "Przegląd Sportowy"
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...