KPRM kontra doniesienia mediów. PiS z interwencją poselską
"Fakt" podał, że zwolniono 39 pracowników KPRM. Dodatkowo posady straciło 18 członków rządu. "Kancelaria Premiera wyliczyła, że na wynagrodzenia w okresie wypowiedzenia dla zwolnionych wydano ponad 2 mln zł" – wynika z odpowiedzi Grzegorza Karpińskiego wiceszefa KPRM na interpelację poselską.
Rozbieżności ws. zatrudnienia w KPRM
Zwolnienia nie oznaczają jednak "odchudzenia" KPRM. "W ciągu pół roku – od 13 grudnia do 10 czerwca – pracę w KPRM znalazło 95 pracowników m.in. w Biurze Prezesa Rady Ministrów, Departamencie do Spraw Równego Traktowania czy Departamencie Polityki Senioralnej" – czytamy.
W środę Kancelaria Donalda Tuska opublikowała komunikat, w którym dementuje doniesienia dziennika. "Zatrudnienie w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zmniejszyło się od 15 października 2023 roku – z 993 do 825 osób. W sumie daje to 168 osób mniej. W związku z nieprawdziwymi informacjami, które od jakiegoś czasu pojawiają się w prasie, podsumowujemy stan zatrudnienia w KPRM" – podkreślono w oświadczeniu.
PiS z interwencją poselską w kancelarii premiera
W związku z rozbieżnościami politycy PiS, Paweł Szrot i Łukasz Schreiber, postanowili pojawić się w siedzibie KPRM z interwencją poselską.
– Z Łukaszem Schreiberem rozpoczynamy interwencję poselską w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Interwencja dotyczy jednej podstawowej sprawy: zatrudnienia w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Pojawiły się łudzące wątpliwości, rozbieżności pomiędzy danymi, które Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w tym zakresie udostępnia, w poniedziałek gazeta "Fakt" opublikowała. (...) Te rozbieżności chcemy wyjaśnić, chcemy otrzymać precyzyjne informacje, ile osób i na jakiej podstawie zwolniono z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a ile osób w czasie tego półrocza funkcjonowania rządu Donalda Tuska w Kancelarii Premiera zatrudniono – powiedział Paweł Szrot podczas konferencji prasowej.