Kosiniak-Kamysz przygotował Program Kościuszkowski. Wyciekły założenia

Dodano:
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przygotował Program Kościuszkowski, który dot. nauczania patriotycznego w szkołach.

W czwartek, w dniu Święta Wojska Polskiego, szef MON ma zaprezentować założenia projektu ustawy dot. Programu Kościuszkowskiego dla polskich uczniów. Portal Interia ustalił, że w ramach wychowania patriotycznego organizowane byłby wycieczki dla uczniów. – Wychodzimy z założenia i proponujemy, aby uczeń kończący szkołę średnią odwiedził miejsca takie jak Wawel, warszawski Zamek Królewski, obóz zagłady Auschwitz-Birkenau czy Europejskie Centrum Solidarności – przekazało źródło zbliżone do MON.

Kolejne destynacje, które będą odwiedzać uczniowie, mają być co kilka lat rekomendowane przez Komisję Edukacji Narodowej.

"W ramach wychowania patriotycznego, w projekcie ustawy nazywanym Programem Kościuszkowskim, uczniowie szkół średnich mają również odwiedzić jednostkę wojskową oraz dobrze prosperujące przedsiębiorstwo. To jednak nie koniec. W inicjatywę ludowców mają być zaangażowane jednostki związane z kulturą" – opisuje serwis.

– Program Kościuszkowski będzie finansował projekty organizacji pozarządowych służące wzmacnianiu i integrowaniu wspólnoty państwowej na podstawie. Operatorem programu byłoby Muzeum Historii Polski – ujawnił informator.

Finansowanie programu ma zostać uzgodnione z nauczycielskimi związkami zawodowymi.

Wychowanie patriotyczne. Minister obrony przedstawi projekt

W lipcu o pomyśle Władysława Kosiniaka-Kamysza informowała stacja RMF FM. Projekt dot. wychowania patriotycznego ma obejmować ustawową listę bohaterów, których życiorysy i dokonania należy poznać; lektur szkolnych ważnych dla rodzimej kultury, a także wycieczek, których powinna odbyć młodzież szkolna, aby poznać historię swojej ojczyzny.

W nowych regulacjach znajdzie się wszystko to, co w naszej historii jest ważne. Mają być to rzeczy "w miarę bezsporne". "W ustawie ma zostać zapisana lista lektur, których żaden minister – czy to z lewej, czy z prawej strony sceny politycznej – nie będzie mógł od ręki usunąć" – czytamy.

Źródło: Interia.pl / RMF FM
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...