Prezydent: W 1920 r. polski żołnierz obronił świat przed sowieckim szaleństwem
W przededniu Święta Wojska Polskiego prezydent wziął udział w Apelu Pamięci przed Pomnikiem Poległych w 1920 r. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Jak mówił, bohaterstwo polskich żołnierzy podczas Bitwy Warszawskiej wpisano do annałów światowej historii. – Bitwę uznano za jedną z najważniejszych w dziejach świata bitew zwycięskich, która obroniła Polskę i świat przed nawałą komunizmu, przed sowieckim szaleństwem, które miało być niesione poprzez Polskę aż do oceanu jako wielka rewolucja – powiedział.
– Polski żołnierz to zatrzymał swoim bohaterstwem, ale i swoją ofiarą. (...) Coś, co wydawało się niemożliwe, stało się możliwe dzięki męstwu polskich żołnierzy i przenikliwości dowódców, dzięki determinacji wszystkim obrońców naszej Ojczyzny z marszałkiem Józefem Piłsudskim, ale też Wincentym Witosem na czele, także dzięki opiece Opatrzności nad naszą świeżo odrodzoną po 123 latach ojczyzną – podkreślił.
Prezydent o Bitwie Warszawskiej 1920 r. "Cena wolności była wysoka"
– Polski żołnierz wywalczył to zwycięstwo, płacąc tylko w Bitwie Warszawskiej cenę 4,5 tys. poległych, 10 tys. zaginionych, prawie 22 tys. rannych żołnierzy. Tę cenę tu i na innych cmentarzach w Warszawie i wokół Warszawy widać do dzisiaj. Pochylamy się nad tym dzisiaj. To cena wolności, to cena niepodległości, to cena przetrwania – argumentował Andrzej Duda.
Dodał, że "choć cena wolności była wysoka, nikt nigdy nie powiedział, że nie było warto".
W czasie uroczystości na Wojskowych Powązkach na grobach żołnierzy poległych w walkach polsko-bolszewickich zapłonęły znicze, a przed upamiętniającym ich pomnikiem złożono kwiaty. Orkiestra wojskowa odegrała hymn Polski. Żołnierze oddali też salwę honorową.
Wcześniej prezydent złożył wieniec przed Pomnikiem Żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej na Cmentarzu Prawosławnym na warszawskiej Woli.