Aktywiści uprzykrzają życie. Lisicki: Głupiej się nie da. Cejrowski: Absurd

Dodano:
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski Źródło: DoRzeczy.pl
Oczywiście, różne ruchy radykalne przejawiają różne formy głupoty, ale ta głupota jest chyba na najwyższym poziomie. Nie wiem, czy da się to przebić – mówi Paweł Lisicki o "Ostatnim Pokoleniu".

1 lipca aktywiści "Ostatniego Pokolenia" przystąpili do wzmożonej akcji blokad "miejskich autostrad", jak nazywają główne ulice w mieście. Zapowiadaną kampanię obywatelskiego nieposłuszeństwa zaczęli od blokady Wisłostrady, potem al. Solidarności, al. Wilanowskiej, a później usiedli i przykleili się do ul. Czerniakowskiej z pobliżu skrzyżowania z Bartycką. Coraz bardziej nerwowo zaczęli na to reagować kierowcy. Jeden z kierowców użył w stosunku do blokujących gaśnic. Inny kierowca próbował ściągnąć protestującego z jezdni. Na nagraniu opublikowanym przez Ostatnie Pokolenie widać także, że jedna z aktywistek została zaatakowana gazem łzawiącym. Aktywiści zapowiedzieli "najdłuższą serię zakłóceń alarmujących o kryzysie klimatycznym w Polsce".

Lisicki i Cejrowski komentują

W najnowszym odcinku programu "Antysystem" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski rozmawiali m.in. o działaniach aktywistów w Polsce. – Stwarzają zagrożenie w ruchu drogowym i należy ich usunąć, nawet przemocą. W Ameryce było wiele takich zdarzeń. Przyjechał szeryf i w ogóle bez rozmowy ściągnął ich z jezdni, udrożnił drogę – mówił Wojciech Cejrowski.

– I to jest właściwe podejście. Tymczasem jak patrzę na pożal się Boże naszą policję, która przyjeżdża, rozmawia, prosi, przeprasza... W Polsce mam wrażenie, że jeśli chodzi o władzę i policję, tak się nie postępuje jak w USA. W Polsce się rozzuchwalają i zaczyna być, jak w wielu państwach zachodnich. Oczywiście, różne ruchy radykalne przejawiają różne formy głupoty, ale ta głupota jest chyba na najwyższym poziomie. Nie wiem, czy da się to przebić. Przez swoje działania w niczym nie zmieniają rzeczywistości, a jeśli już to na gorzej. Wszystko to jest pod absurdalnym hasłem, że planeta płonie. Jak się będą przykuwać, przyklejać, to wszystko się zmieni. Głupiej nie można – wskazywał red. naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki.

– Nie zyskują żadnych zwolenników, a zyskują tylko przeciwników. Zupełnie absurdalne, przeciwskuteczne. Jak chcieliby kogoś przekonać, to powinni robić akcje, które będą przekonujące. Oblanie np. obrazu zupą pomidorową nie przyniesie im zwolenników. Ani ta sprzątaczka nie będzie zadowolona, ani ludzie, którzy kupili bilety do Luwru, ani nikt inny. Nikt ich nie popiera – tłumaczył Cejrowski.

Zwiastun 87. odc. programu "Antysystem". Całość dostępna dla Subskrybentów.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...