Imigrant, który załatwiał się w stawie w Katowicach deportowany. Jest jedno "ale"
Funkcjonariusze Straży Granicznej w Sosnowcu zatrzymali cudzoziemca, który zachował się obscenicznie w katowickiej Dolinie Trzech Stawów. Do sytuacji doszło pod koniec lipca.
Senegalczyk załatwił się do stawu w Katowicach
Kilka tygodni temu w sieci pojawiło się nagranie przedstawiające nagiego mężczyznę wchodzącego do kąpieliska w Katowicach, kucającego w wodzie i załatwiającego w niej swoje potrzeby fizjologiczne. Nasz portal naturalnie nie milczał i informował o sprawie bez oglądania się na rygory polit-poprawności.
— Na oczach ludzi wypoczywających nad wodą prawdopodobnie załatwił swoje potrzeby fizjologiczne — potwierdził ppor. SG Szymon Mościcki, rzecznik prasowy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.
Był w Polsce nielegalnie
Do wspomnianej sytuacji doszło pod koniec lipca, a teraz okazało się, że funkcjonariusze Straży Granicznej już wcześniej mieli do czynienia z Senegalczykiem. Mężczyzna został zatrzymany we wrześniu 2023 r. za nielegalny pobyt na terytorium Polski. W trakcie zatrzymania stawiał opór, w związku z czym zastosowano wobec niego środki przymusu bezpośredniego.
W listopadzie 2023 r. komendant placówki Straży Granicznej w Sosnowcu zobowiązał Senegalczyka do opuszczenia Polski, zakazując mu powrotu na terytorium strefy Schengen na okres trzech lat. Mimo to, imigrant nie opuścił kraju dobrowolnie. Dopiero po niedawnym incydencie w Katowicach, Straż Graniczna ponownie go zatrzymała.
Dlaczego dopiero teraz?
We wtorek, 21 sierpnia, nielegalny cudzoziemiec został konwojowany na lotnisko Warszawa-Okęcie, skąd odleciał do swojego kraju, czyli do Senegalu.
Powstaje pytanie, dlaczego mężczyzna nie został przymusowo deportowany już w listopadzie 2023 roku.