"Hipokryzja". Węgry znów krytykują politykę Tuska
Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó oskarżył Polskę o hipokryzję, twierdząc, że potajemnie prowadzi ona wielomiliardowy handel z Rosją. Oświadczenie Szijártó wygłoszone na festiwalu Tranzit opublikował Zoltan Kovacs, przedstawiciel węgierskiego rządu.
Szijjártó skrytykował hipokryzję niektórych krajów, zwłaszcza Polski, za "potajemne kontynuowanie handlu z Rosją i publiczne krytykowanie za to innych”. Według niego wolumen wymiany handlowej między Polską a Rosją w zeszłym roku wyniósł sześć miliardów euro. Warszawa miała kupować rosyjskie nawozy, a sprzedawać farmaceutyki i kosmetyki.
– Nasi polscy bracia po cichu robią to samo, więc nie powinni nas krytykować za to, że mówimy o tym otwarcie i szczerze – powiedział szef węgierskiego MSZ.
Polityk skrytykował także reakcję Unii Europejskiej na eksplozję rurociągu Nord Stream, określając incydent jako akt "terroryzmu sponsorowanego przez państwo”. Podkreślił, że jakakolwiek reakcja powinna być proporcjonalna do powagi takiego ataku.
Konflikt Polski i Węgier
Podczas swojej wizyty w Rumunii premier Węgier Viktor Orbán powiedział, że Polska prowadzi "politykę hipokryzji”, a także zmienia układ sił w Europie.
– Krytykują nas za stosunki z Rosją, sami zaś prowadzą z nią interesy przez pośredników. Takiej hipokryzji ze strony państwa nigdy nie widziałem – cytuje szefa węgierskiego rządu "Europa Libera”.
Wiceminister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski stwierdził, że polityka premiera Węgier jest antyeuropejska, antyukraińska i antypolska. Natomiast szef polskiego MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "egoizm” premiera Węgier w stosunkach z partnerami w Unii Europejskiej spowodował izolację i osłabienie jego kraju.