Kolejna kontrowersja na Campusie Trzaskowskiego. Jaki: Musimy to powstrzymać

Dodano:
Europoseł Patryk Jaki Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Media żyją skandalicznym zachowaniem młodzieżówki PO na Campusie Polska Przyszłości. Patryk Jaki zwrócił jednak uwagę na inne wydarzenie, jakie miało miejsce na imprezie Rafała Trzaskowskiego.

W niedzielę media społecznościowe obiegło nagranie z Campusu Polska Przyszłości. Na filmiku widać bawiących się uczestników imprezy Rafała Trzaskowskiego w słuchawkach (tzw. silent disco), tańczących i wykrzykujących "J***ć PiS". Sprawa zbulwersowała polityków opozycji oraz wielu internautów.

Polityk Suwerennej Polski Patryk Jaki zwrócił uwagę na jeszcze jedno wydarzenie z Campusu Trzaskowskiego. W trakcie jednego z paneli prelegent opowiedział anegdotę o swojej córce i nowo otwartej uczelni, na którą ją zaprosił. Zapytana o wrażenia po obejrzeniu budynku, nastolatka zapytała: "Tato, dlaczego wy macie toalety dla chłopaków, dla dziewczyn, dla osób niepełnosprawnych, a nie macie toalet dla osób niebinarnych?”.

– To jest właśnie ta różnica. Zupełnie inaczej patrzy wasze pokolenie na te problemy – stwierdził mężczyzna przemawiający do uczestników Campusu.

Mocny komentarz Jakiego

Na opublikowanym przez siebie nagraniu Jaki z przekąsem stwierdził, że "elity Tuska zebrały się na Campusie, aby rozmawiać o przyszłości Polski". Odnosząc się do wypowiedzi prelegenta, europoseł powiedział, że jest on dumny z tego, że jego córka "nie zapytała o swoją przyszłą profesję, gospodarkę czy nowe technologie", ale o "transseksulaną ubikację".

– I oni chcą, żeby cała polska młodzież taka była. I my musimy to powstrzymać, jeżeli chcemy, aby Polska w przyszłości cokolwiek znaczyła na świecie. Bo "takie będą Rzeczpospolite, jaki ich młodzieży chowanie" – podkreślił polityk.

Poseł zawiadamia prokuraturę

Poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski poinformował w poniedziałek za pośrednictwem platformy X, że złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia wykroczenia w związku z bulwersującymi, wulgarnymi zachowaniami na Campus Polska. Polityk powołuje się na art. 141 Kodeksu wykroczeń.

"Zawiadamiam o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia wykroczenia z art. 141 Kodeksu wykroczeń, zgonie z którym, kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1500 zł albo kary nagany – przez Sławomira Nitrasa, Adama Szłapkę, Mikołaja Wasiewicza oraz inne nieustalone osoby" – czytamy w opublikowanym przez posła zawiadomieniu złożonym w Komendzie Miejskiej Policji w Olsztynie.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...