Zwrot ws. Bonkowskiego. Były senator PiS wyszedł z więzienia

Dodano:
Waldemar Bonkowski, były senator Źródło: PAP / Marcin Obara
Skazany za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem były senator PiS Waldemar Bonkowski pozostałą część kary pozbawienia wolności odbędzie w Systemie Dozoru Elektronicznego.

O decyzji sądu ws. Waldemara Bonkowskiego informuje we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych dziennikarz Radia ZET Maciej Bąk.

"Waldemar Bonkowski wyszedł na wolność i ostatnie blisko 1,5 miesiąca kary spędzi w trybie dozoru elektronicznego" – napisał na platformie X. Jak przekazał dziennikarzowi sędzia Łukasz Zioła, prokurator nie wniósł sprzeciwu do decyzji sądu.

Bezwzględne więzienie za znęcanie się nad psem

Sprawa ma związek z wydarzeniami z marca 2021 r. Wtedy to Waldemar Bonkowski ciągnął swojego psa na linie za samochodem. Zdarzenie to zostało zarejestrowane przez innego kierowcę. Zwierzę doznało rozległych obrażeń wewnętrznych, których skutkiem była śmierć.

W kwietniu tego roku zapadł prawomocny wyrok. Sąd skazał polityka za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i prace społeczne.

Bonkowski został zatrzymany 5 lipca na terenie Gdańska. Następnie zgodnie z nakazem sądu trafi do aresztu śledczego. List gończy za byłym senatorem Prawa i Sprawiedliwości wystawił na początku lipca Sąd Rejonowy w Kościerzynie. Powodem takiej decyzji było uchylanie się od odbycia orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres trzech miesięcy.

Aby uniknąć trafienia za kratki Bonkowski złożył wcześniej wnioski o wstrzymanie wykonania wyroku i możliwość odbycia kary w systemie dozoru elektronicznego. Pierwszy z nich "nie został uwzględniony", drugi został wówczas cofnięty do poprawy.

Kim jest Waldemar Bonkowski?

Waldemar Bonkowski przez wiele lat był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. W latach 2015-2019 był senatorem z ramienia tej partii. W 2018 roku został zawieszony w prawach członka PiS i został senatorem niezrzeszonym. Decyzja w tej sprawie miała związek z serią jego antysemickich wpisów w mediach społecznościowych. Polityk został ostatecznie wykluczony z PiS w lipcu 2019 roku. Czarę goryczy przelało jego głośne przemówienie, w którym określił prezydent Gdańska jako "Frau Aleksandra Dulkiewicz". Zasugerował w nim również, że prowadzona przez nią polityka jest "proniemiecka".

Źródło: Radio Zet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...