ONZ: Dotychczasowa definicja gwałtu jest "niewystarczająca". O co chodzi?

Dodano:
Logo ONZ w siedzibie organizacji w Nowym Jorku. Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / JASON SZENES
Organ ONZ ocenia że "tradycyjne" definicje gwałtu, oparte na pojęciu "siły fizycznej i penetracji", są niewystarczające. Komitet obejmuje swoją analizą szerszy zakres przestępstw seksualnych.

W Polsce dyskusja o zmianie definicji gwałtu została zainicjowana w związku ze złożeniem poselskiego projektu ustawy o zmianie Kodeksu karnego (druk sejmowy nr 209). Instytut Ordo Iuris przygotował analizę na ten temat.

Prawo międzynarodowe nie zawiera jednolitej, uniwersalnej definicji przestępstwa zgwałcenia. Jednakże szereg dokumentów, w tym Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (znana jako Konwencja stambulska) oraz wytyczne Komitetu CEDAW, dostarczają wskazówek co do elementów, które powinna zawierać taka definicja. Stanowisko Komitetu ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet (CEDAW) dotyczące definicji gwałtu zyskało status powszechnie uznanego standardu w społeczności międzynarodowej, od kiedy zostało uznane przez Sekretariat ONZ. Choć nie jest ono prawnie wiążące dla państw, jego znaczenie jest ogromne ze względu na prestiż Komitetu w oczach społeczności międzynarodowej.

W 2010 roku, po zapoznaniu się z indywidualną skargą ofiary gwałtu na Filipinach, Komitet sformułował pogląd, że wszystkie państwa-strony mają ogólny obowiązek przedefiniowania przestępstwa gwałtu na podstawie:

– zasady równej ochrony prawnej kobiet i mężczyzn (art. 2 lit. c Konwencji CEDAW),

– nakazu zmiany ustaw, zwyczajów, zarządzeń i praktyk stanowiących dyskryminację kobiet (art. 2 lit. f Konwencji CEDAW),

– nakazu zmiany społecznych i kulturowych wzorców zachowania mężczyzn i kobiet w celu osiągnięcia likwidacji przesądów i zwyczajów lub innych praktyk, opierających się na przekonaniu o niższości lub wyższości jednej z płci albo na stereotypach roli mężczyzny i kobiet (art. 5 lit. a w zw. z art. 1 Konwencji CEDAW).

W ocenie Komitetu, z przytoczonych przepisów wynikają też nakazy usunięcia z prawodawstwa jakichkolwiek zapisów, uznających za napaść seksualną czyn popełniony wyłącznie w drodze siły lub przemocy oraz wymagających okazania dowodu penetracji. Komitet domaga się też minimalizacji wtórnej wiktymizacji ofiary w postępowaniu poprzez przyjęcie definicji seksualnej napaści. Definicja ta powinna obejmować zarówno sytuacje, w których występują szeroko rozumiane „warunki przymusu”, jak i sytuacje braku otrzymania „jednoznacznej i dobrowolnej zgody” oraz niemożności przedstawienia przez oskarżonego dowodu podjęcia kroków w celu ustalenia, czy ofiara zgadzała się na podjęcie współżycia.

Nie tylko gwałt

Stanowisko Komitetu CEDAW odnosi się do szerszej kategorii przestępstw seksualnych, a zatem obejmuje gwałt, a także inne formy napaści na tle seksualnym. W odniesieniu do przestępstwa zgwałcenia, Komitet CEDAW przyjmuje taki sam pogląd jak ETPC i uważa za niedopuszczalne ograniczenie ścigania do przypadków, w których istnieją bezpośrednie dowody fizycznego oporu ofiary. Jednocześnie CEDAW określił bardziej precyzyjne wytyczne co do pożądanej treści prawnej definicji napaści seksualnej (w tym zgwałcenia), odwołując się alternatywnie do braku „jednoznacznego i dobrowolnego porozumienia” albo zaistnienia „warunków przymusu”. Pierwszy wariant zaproponowany przez Komitet budzi wątpliwości z punktu widzenia zasady domniemania niewinności, przerzucając ciężar dowodu z oskarżyciela na oskarżonego. Takich wątpliwości nie wywołuje jednak wariant drugi, który pozwala na penalizację szerokiej gamy stosunków niekonsensualnych bez modyfikowania rozkładu ciężaru dowodu. Odwołanie się do znamienia „warunków przymusu” pozwala na uwzględnienie szerszego kontekstu zdarzenia: relacji między potencjalnym sprawcą a potencjalną ofiarą, zachowań przed obcowaniem i po jego zakończeniu, wykorzystania siły fizycznej, formułowania gróźb czy stosowania podstępu.

Nie są to jednak jedyne przepisy prawa ONZ odnoszące się do przestępstw seksualnych. Należy od nich także art. 7 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, który zakazuje tortur oraz okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Nakłada tym samym na państwa obowiązek ochrony jednostek przed wszelkimi formami maltretowania, co obejmuje również przestępstwa seksualne.

Art. 2 ust. 1 i art. 4 ust. 1 Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 10 grudnia 1984 r. nakładają kolejno obowiązek podjęcia skutecznych środków legislacyjnych, administracyjnych, sądowych lub innych w celu zapobiegania torturom na terytorium państwa-strony i uznania wszelkich aktów tortur za przestępstwa w prawie karnym. Te przepisy podkreślają konieczność penalizacji wszelkich form maltretowania (w tym przemocy seksualnej) oraz zapewnienia skutecznych środków ochrony ofiar.

Konieczność uwzględnienia zasady domniemania niewinności

Podsumowując, z prawa ONZ, w interpretacji przyjętej przez Komitet CEDAW, wynika obowiązek zdefiniowania zgwałcenia w oparciu o znamię braku „jednoznacznego i dobrowolnego porozumienia” albo w oparciu o szeroko rozumiane „warunki przymusu”. Pierwsze pojęcie jest co do istoty tożsame ze znamieniem braku zgody, które pojawia się w art. 36 ust. 1 Konwencji stambulskiej, natomiast drugie pozwala na uwzględnienie szerszego kontekstu zdarzenia. Druga rekomendowana definicja jest łatwiejsza do pogodzenia z zasadą domniemania niewinności.

Redefinicja przestępstwa zgwałcenia powinna być zgodna z konstytucyjnymi zasadami ochrony praw jednostki, w tym zasadą domniemania niewinności oraz zakazem retroaktywności prawa karnego (mówiącą, że prawo nie działa wstecz). Zmiany powinny być zatem wprowadzane zawsze z zapewnieniem, że nowe przepisy nie będą prowadzić do nadmiernej penalizacji lub naruszenia zasady domniemania niewinności.

Julia Książek

Źródło: Ordo Iuris
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...