"Uduszą i zagłodzą", "podły świat". Polacy poruszeni sprawą Alfiego Evansa

Dodano:
Niespełna dwuletni Alfie Evans cierpi na schorzenie neurologiczne, wobec którego lekarze pozostają bezradni. Źródło: Instagram/alfiesarmy
Sprawa Alfiego Evansa bulwersuje i szokuje. Dramat chłopca wywołał ożywione reakcje wśród polskich obserwatorów i uczestników życia publicznego. Większość komentatorów zwraca uwagę na nieludzkie zachowanie brytyjskich urzędników. "Zabijanie dziecka przez zagłodzenie - to jest dopiero barbarzyństwo" – napisał Łukasz Warzecha z "Do Rzeczy".

"Sprawa Alfiego Evansa to ważne ostrzeżenie dla zwolenników kompromisu dopuszczającego aborcję eugeniczną" – napisał na Twitterze Tomasz Terlikowski z "Do Rzeczy". Jego zdaniem cała sytuacja pokazuje, że jeśli raz uzna się, że niepełnosprawność jest odpowiednim powodem do zabicia nienarodzonego dziecka, to w końcu zacznie się zabijać te już narodzone. "Eugeniczna równia pochyła" – napisał na Twitterze.

Z kolei redaktor Warzecha stwierdził, że cała sprawa jest brutalnym pogwałceniem osobistej wolności rodziców i ich praw do zajmowania się ich własnym dzieckiem.

"Nie jest sprawą sądu orzekać, do jakiego szpitala chcą zawieźć swoje dziecko i po co. A nawet w medycynie zdarzają się dosłownie cuda. Zabijanie dziecka przez zagłodzenie - to jest dopiero barbarzyństwo" – przekonuje.

Krzysztof Bosak natomiast wskazał, że to sąd całkowicie arbitralnie ocenił, że życie chłopca jest "marnej jakości" i zdecydował "o jego śmierci przez uduszenie lub zagłodzenie.Alternatywa: oddać rodzicom i pozwolić się opiekować ile dadzą radę".

Anna Piotrowska z DoRzeczy.pl wskazała na oburzające zachowanie lekarzy i fakt, jak cała sprawa świadczy o dzisiejszej kondycji Zachodu.

Poseł Andruszkiewicz z Wolnych i Solidarnych stwierdził, że sprawa Alfiego ukazuje hipokryzję zachodnich instytucji, które co chwila znajdują powód do interwencji w wewnętrzne sprawy Polski. "Niech Zachód przestanie opowiadać swoje bajki o walce o "prawa człowieka" w Polsce. Sprawa Alfiego jasno pokazuje, że prawdziwe "prawa człowieka" w UE mają w nosie. Tu chodzi tylko o pretekst, by mieć na nas bat, którym można nas bić i hamować nim wzmacnianie Polski" – napisał na Twitterze.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...