Ukraińcy zamknęli kocioł w obwodzie kurskim. W środku 3 tys. rosyjskich żołnierzy
Kilka dni temu Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się zająć wieś Krasnooktabrskoje, w wyniku czego wschodnia granica kotła, zablokowana od zachodu granicą państwową, a od północy rzeką Sejm, została "całkowicie zamknięta" – pisze Julian Röpcke, korespondent wojenny "Bilda".
Według zaznajomionych z sytuacją źródeł publikacji, powierzchnia kotła może wynosić około 700 kilometrów kwadratowych. Mowa o obszarze o wymiarach 20 na 35 km, który został odcięty od zaopatrzenia po tym, jak Siły Zbrojne Ukrainy wysadziły w powietrze trzy mosty na rzece Sejm uderzeniami systemów HIMARS i przy pomocy lotnictwa.
Ukraińcy zamknęli w kotle 3 tys. rosyjskich żołnierzy
Większość okrążonej armii rosyjskiej znajduje się we wsiach Tetkino i Głuszkowo – po tysiąc w każdej, i kolejny tysiąc wzdłuż granicy.
Kocioł został zamknięty, mimo że rosyjskim wojskom udało się wyprzeć jednostki ukraińskie ze wsi Korieniewo, która od 20 sierpnia wraz ze stacją kolejową o tej samej nazwie znajdowała się już pod kontrolą wojsk Kijowa – zwraca uwagę niemiecka gazeta.
Aby zaopatrywać żołnierzy zagrożonych okrążeniem, Siły Zbrojne Rosji budują mosty pontonowe przez rzekę Sejm, ale są one atakowane przez Ukraińców.
Walki w obwodzie kurskim. OSW: Coraz więcej oznak stabilizacji
Według ekspertów Ośrodka Studiów Wschodnich wojska ukraińskie w obwodzie kurskim opanowały obszar pomiędzy Gordiejewką a Snagostią na wschód od łączącej je drogi i tym samym zyskały podstawę do uderzenia od południa na Korieniewo.
"Siły ukraińskie powiększyły też wyłomy w kierunku wschodnim (na południe, wschód i północny wschód od Sudży), lecz bez wpływu na ogólną sytuację. Rosjanie zaktywizowali się na pograniczu rejonów sudżańskiego i biełowskiego, gdzie odzyskali część miejscowości i zepchnęli przeciwnika w stronę granicy" – czytamy.
"Mimo zmian w stanie posiadania walki toczą się na tym samym terenie, którego zasięg określony został w pierwszym tygodniu operacji, i wykazują coraz więcej oznak stabilizacji, czego przejawem jest także spadek intensywności działań" – piszą analitycy OSW.