Śmierć syna Magdaleny Filiks. Jest decyzja prokuratury

Dodano:
Poseł KO Magdalena Filiks Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie podjęła decyzję ws. śledztwa dotyczącego samobójczej śmierci syna posłanki Koalicji Obywatelskiej Magdaleny Filiks.

Informację w tej sprawie prokuratura przekazała w krótkim komunikacie, opublikowanym w piątek w mediach społecznościowych.

Prokuratura umarza śledztwo ws. śmierci syna Magdaleny Filiks

"Prokurator Prokuratury Okręgowej w Szczecinie podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie doprowadzenia Mikołaja F., do targnięcia się na własne życie, wobec braku znamion czynu zabronionego" – czytamy.

Jak podkreślono, w tym tragicznym zdarzeniu nie stwierdzono udziału osób trzecich.

Postępowanie ws. śmierci 15-letniego syna Magdaleny Filiks prowadzone było od marca ubiegłego roku. Chłopiec targnął się na swoje życie 17 lutego 2023 r.

Afera pedofilska i polityczna awantura

Całe zamieszanie związane z rodziną posłanki KO miało swój początek wcześniej, bo pod koniec roku 2022. Wtedy to ówczesny dziennikarz Radia Szczecin Tomasz Duklanowski opisał aferę pedofilską z udziałem Krzysztofa F., który w przeszłości współpracował z Rafałem Trzaskowskim jako mąż zaufania, a później był pełnomocnikiem marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza z PO. Mężczyzna został skazany za dopuszczenie się innej czynności seksualnej z małoletnim, udzielanie narkotyków małoletniej i usiłowanie udzielenia narkotyków temuż małoletniemu oraz posiadanie znacznej ilości substancji odurzających.

Ofiarami Krzysztofa F. była dwójka dzieci, a do przestępstwa doszło latem 2020 roku. Kiedy jednak dziennikarz pisał o sprawie, F. był już skazany i odsiadywał wyrok.

Tymczasem opisującemu sprawę Duklanowskiemu zarzucono, że podał tak szczegółowe informacje o ofiarach pedofila, że umożliwiły one internautom identyfikację matki ofiar, a więc i tożsamość dzieci. Jednym z pokrzywdzonych dzieci był właśnie syn Magdaleny Filiks.

Część dziennikarzy oraz polityków atakowało wówczas media publiczne, oskarżając je o współodpowiedzialność za śmierć 15-latka. Przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości zarzucali mediom publicznym, w tym Radiu Szczecin, ale także posłom i osobom związanym z PiS, wykorzystywanie sprawy afery pedofilskiej. Przekonywano, że TVP "zaszczuło" nastolatka poprzez podanie informacji o aferze w PO.

Z kolei w rzeczonej telewizji pojawił się kolei przekaz, jakoby to Platforma Obywatelska odpowiadała za śmierć dziecka. Niektórzy politycy partii rządzącej twierdzili, że PO chce wykorzystać tragedię do celów politycznych.

Źródło: DoRzeczy.pl / Prokuratura
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...