Ważne uroczystości bez Wałęsy. "Czuję się urażony"

Dodano:
Były prezydent RP Lech Wałęsa Źródło: PAP / Andrzej Jackowski
Lech Wałęsa nie pojawił się na gdańskich uroczystościach sierpnia '80. Tłumacząc swoją decyzję w tej sprawie przyznał, że czuje się urażony.

31 sierpnia 1980 roku w sali BHP Stoczni Gdańskiej podpisane zostało porozumienie pomiędzy Komisją Rządową a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym. W 44. rocznicę tego wydarzenia w Gdańsku odbyły się uroczystości z udziałem m.im. prezydent tego miasta Aleksandry Dulkiewicz, Bogdana Borusewicza, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i Danuty Wałęsy. Ku zaskoczeniu wielu, na gdańskich obchodach nie pojawił się Lech Wałęsa, sygnatariusz porozumień. Powody, dla których tak się stało były prezydent wyjaśnił jeszcze przed uroczystościami w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

"Naród nie docenia i lekceważy". Lech Wałęsa: Czuję się tym urażony

Wałęsa podkreślił, że podpisanie Porozumień Sierpniowych było "nieprawdopodobnym, wielkim zwycięstwem". – Natomiast naród obecnie tego nie docenia i to lekceważy. Ja czuję się tym urażony i nie będę uczestniczył w tegorocznych rocznicowych obchodach – oświadczył.

Były prezydent tłumaczył ponadto, że w roku 1980 "dał z siebie wszystko, co możliwe". – Całe swoje życie walczyłem, by skończyć komunę, by oderwać się od Związku Sowieckiego. Problem polegał na tym, że nie było to możliwe. Po osiągnięciu pierwszego punktu natychmiast myślałem o tym, jak osiągnąć drugi – mówił. Wałęsa podkreślił, iż o tym wszystkim się nie mówiło, a "trzeba było robić". Jak wskazywał, z tego właśnie powodu myślano, "jak bardzo komuniści chcą nas oszukać, jak bardzo chcą wycofać się z podpisania porozumień i jak na to nie pozwolić, ale też jak sięgnąć po więcej".

44. rocznica Porozumień Sierpniowych

21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego zostało spisanych na sklejce i ogłoszonych 17 sierpnia 1980 roku. Dwa tygodnie później, w Gdańsku, podpisano jeden z czterech protokołów Porozumień Sierpniowych. Komunistyczny rząd pod presją strajkujących robotników zobowiązał się do realizacji żądań socjalnych i politycznych.

Na mocy tego paktu zatwierdzono utworzenie nowych, niezależnych samorządnych związków zawodowych. Zagwarantowano im poszanowanie niezależności i zobowiązano ich członków do reprezentacji interesów pracowników. Ponadto stwierdzono, że związki te powinny mieć "realną możliwość publicznego opiniowania kluczowych decyzji determinujących warunki życia ludzi pracy" – rząd zobowiązał się do zapewnienia tych warunków. MKS otrzymał też prawo do powołania ośrodka prac społeczno-zawodowych, którego zadaniem miała być "obiektywna analiza sytuacji pracowniczej, warunków bytowych ludzi pracy i sposobu reprezentowania interesów pracowniczych".

Źródło: pap.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...