Edukacja queerowa na Harvardzie? Na uniwersytecie rusza nowy kurs
Wydział Edukacji Uniwersytetu Harvarda ma w planach wprowadzić nowy kurs o nazwie "Edukacja queerowa". Kurs miałby ruszyć w semestrze letnim. Założeniem kursu ma być krytyka "heteronormatywności" oraz badanie "roli płci i seksualności" w "doświadczeniach, możliwościach i wynikach szkolnych młodzieży".
Rozwój tożsamości płciowej i seksualnej jako element wykształcenia?
Podczas "Edukacji queerowej" nauczyciele zostaną poinformowani, w jaki sposób zachęcać studentów do "rozwoju tożsamości płciowej i seksualnej" pro-LGBTQ. Kurs ma uświadomić nauczycielom, że "heteronormatywne szkolnictwo szkodliwie wpływa na wszystkich uczniów". W czasie kursu nauczyciele będą mogli dowiedzieć się, jak "swobodnie rozmawiać" o queer, a także "identyfikować narzędzia, których szkoły mogą używać do budowania… środowisk opiekuńczych, które otwierają możliwości".
Z kolei uczniowie będą mieli prowadzone zajęcia o tym, w jaki sposób "inne elementy tożsamości, tj. rasa, kultura i status społeczno-ekonomiczny przecinają się z płcią i seksualnością w procesie rozwoju tożsamości".
Dążenie do wiedzy czy destrukcyjne ideologie?
Zdaniem twórców kursu o edukacji queerowej, w USA istnieje "ukryty program nauczania heteronormatywności i cisnormatywności (poczucie tożsamości osobistej i płci odpowiada płci przy urodzeniu – przyp. red.)", który pozwala placówkom edukacyjnym "uprzywilejowywać heteroseksualne, zróżnicowane pod względem płci sposoby bycia".
Portal LifeSiteNews zwraca uwagę, że ideologia "woke" rozprzestrzenia się w szkolnictwie wyższym. Wskazuje, że w ostatnim czasie 30 stanów wprowadziło ustawodawstwo, które ma wyeliminować programy różnorodności ze szkół jako część nacisku na "przebudzone społeczeństwo". W ten sposób chce nakłonić się uczelnie wyższe, by powróciły do uczciwości akademickiej i dążenia do wiedzy, zamiast ulegać destrukcyjnym ideologiom.